Mieszkańcy zaniepokojeni pożarami na Bazarze Różyckiego. „Coś jest na rzeczy”

  • 08.04.2025 06:14

  • Aktualizacja: 09:29 08.04.2025

Ekspert do spraw pożarnictwa przeprowadził oględziny Bazaru Różyckiego po drugim pożarze targowiska, do którego doszło w sobotę. Ogień pojawił się w czterech różnych miejscach i zajął około 10 starych nieużytków. Policja ustala okoliczności zdarzenia. Mieszkańcy natomiast są pełni obaw. - Wydaje mi się, że to są działania z premedytacją - usłyszał nasz reporter. 

Policja ustala okoliczności drugiego pożaru na Bazarze Różyckiego w Warszawie. Ekspert do spraw pożarnictwa przeprowadził oględziny.

Ogień pojawił się w czterech różnych miejscach na terenie targowiska w sobotę po południu Klaudia Dadasiewicz z Komendy Policji dla Pragi Północ poinformowała, że nikomu się nic nie stało. 

Zajętych ogniem było około 10 starych nieużytków, wiat handlowych na terenie Bazaru Różyckiego. Na miejscu pojawił się administrator Bazaru Różyckiego, który potwierdził, że w tych wiatach często przebywają osoby bezdomne. Dodatkowo zostały przeprowadzone oględziny z biegłym w zakresie pożarnictwa i w dalszym ciągu oczekujemy na opinię biegłego, co było przyczyną pożarów — przekazała Dadasiewicz.

Mieszkańcy są pełni obaw.

- Nie tylko tutaj, w całej Warszawie powtarzają się te wszystkie pożary, także coś na rzeczy jest - usłyszał nasz reporter.
 
   
Wiceprzewodniczący dzielnicowej rady Krzysztof Michalski mówi, że bez konkretnych działań nie da się sensownie zabezpieczyć tego terenu.

- Część prywatna, można powiedzieć, umiera. Ja bym na przykład apelował o to, żeby miasto spróbowało dokonać zmian właścicielskich, czyli dogadało się z właścicielami prywatnymi, być może wykupiło ten teren. Wtedy pod jakby jednym właścicielem, miastem stołecznym Warszawa, byłoby łatwiej tą przestrzenie aranżować, przynajmniej część handlową - dodaje.

 

Sprawa trafiła do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.

To kolejny pożar historycznego bazaru. Pawilony na Rożycu ostatnio płonęły 19 marca.

Bazar Różyckiego powstał w latach dziewięćdziesiątych XIX wieku. Od tego czasu był jednym z najważniejszych punktów handlowych prawobrzeżnej Warszawy.

Czytaj też: Podziemny parking na pl. Powstańców Warszawy od soboty jest płatny

Źródło:

RDC

Autor:

Miłosz Kuter/DJ

Kategorie: