Wiadomości
Udostępnij:
W. Zełenski i J. Biden podpisali ukraińsko-amerykańską umowę o bezpieczeństwie
-
13.06.2024 22:44
-
Aktualizacja: 22:31 13.06.2024
Czwartek 13 czerwca to 839. dzień wojny w Ukrainie. Prezydenci Wołodymyr Zełenski i Joe Biden podpisali w czwartek, podczas szczytu G7 w Apulii na południu Włoch, 10-letnią ukraińsko-amerykańską umowę o bezpieczeństwie, której tekst głosi, że jest to porozumienie pomostowe, zapowiadające akcesję Ukrainy do NATO.
Strony uznają, że to porozumienie jest wspomagającym mostem do przyszłego członkostwa Ukrainy w NATO" - głosi dokument. Ukraińsko-amerykańska umowa ma przede wszystkim wzmocnić zdolności obronne Kijowa wobec rosyjskich najeźdźców - wyjaśnia Reuters.
Jeśli Ukraina zostanie ponownie zaatakowana przez stronę rosyjską, USA przeprowadzą konsultacje na wysokim szczeblu z Kijowem w ciągu doby, aby ustalić w jaki sposób zareagować na agresję i określić dodatkowe potrzeby Ukrainy w sferze obronności - stanowi porozumienie, cytowane przez Reutera.
Aby zapewnić bezpieczeństwo Ukrainy obie strony uznają, że potrzebuje ona znaczącej siły militarnej, rozbudowanego potencjału (wojskowego) i trwałych inwestycji w jej bazę przemysłowo-zbrojeniową, zgodną ze standardami NATO - głosi umowa.
Stany Zjednoczone będą też w dalszym ciągu szkolić ukraińskie wojsko, pogłębiać współpracę w zakresie produkcji w przemyśle obronnym, a także udostępniać o wiele więcej informacji wywiadowczych niż obecnie. Mają również pomóc Ukrainie w zdolnościach operacyjnych jej sił w powietrzu, morzu i cyberprzestrzeni.
USA zamierzają dostarczyć (...) wsparcie instytucjonalne i inne, aby budować bezpieczeństwo Ukrainy i siły obronne zdolne bronić suwerennej, niepodległej i demokratycznej Ukrainy - napisano w dokumencie.
Ponadto porozumienie zakłada, że amerykańska pomoc da ukraińskim siłom „zdolność odstraszania” przed ewentualną kolejną agresją, a prezydent USA będzie współpracował z Kongresem w celu wdrożenia porozumień w sprawie bezpieczeństwa Ukrainy.
Poparcie dla Ukrainy
Tuż przed oficjalnym podpisaniem dokumentu administracja USA wydała komunikat, z którym oznajmiła: Stany Zjednoczone wysyłają dziś silny sygnał dotyczący ich zdecydowanego poparcia dla Ukrainy.
Dzień wcześniej doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan poinformował, że USA zakończyły negocjacje z Ukrainą na temat dwustronnej umowy o bezpieczeństwie, która ma „wyłożyć ramy tego, jak będziemy współpracować z Ukrainą i innymi sojusznikami, by zapewnić, że Ukraina ma to, czego potrzebuje, zarówno jeśli chodzi o fizyczne zdolności, jak i wywiadowcze i inne”.
Wcześniej w czwartek „Washington Post” napisał, że przyszłość porozumienia Biden-Zełenski w sprawie bezpieczeństwa Ukrainy jest niejasna, ponieważ w razie reelekcji Donalda Trumpa długoterminowe wsparcie USA dla Kijowa może być wycofane.
Dziennik przypomniał, że Trump wielokrotnie sceptycznie wyrażał się o pomocy dla Ukrainy, twierdził też, że zakończyłby wojnę między Rosją a Ukrainą w ciągu 24 godzin. Głosił również, że Europa powinna wziąć na siebie większy ciężar wsparcia Kijowa.
Pakt nie zobowiązuje Waszyngtonu do dostarczenia żołnierzy, którzy mieliby bronić Ukrainy, jeśli zostanie ona zaatakowana, w przeciwieństwie do obietnic NATO, która mówi: jeden za wszystkich, wszyscy za jednego – napisał „Washington Post”, powołując się na wypowiedź urzędnika administracji. Ponadto w pakcie nie ma podanej kwoty, która ma być przeznaczona na wsparcie Kijowa przez Waszyngton.
Również w czwartek, który jest pierwszym dniem szczytu G7, Zełenski podpisał w Apulii umowę o współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa z premierem Japonii Fumio Kishidą.
Podobne dwustronne porozumienia podpisało z Ukrainą jak dotąd 15 innych państw, w tym m.in. Wielka Brytania, Francja i Niemcy, zgodnie z postanowieniami z ubiegłorocznego szczytu NATO w Wilnie. Do zawarcia takich układów w Wilnie zobowiązały się wszystkie państwa G7 oraz 25 innych krajów, w tym Polska.
„Historyczny dzień”
Na wspólnej konferencji prasowej z Bidenem w miejscowości Fasano Zełenski mówił, że celem porozumienia jest zagwarantowanie pokoju, a korzyści z niego „rozszerzą się na cały świat, bo wojna Rosji przeciwko Ukrainie to globalne zagrożenie.
- Bardzo dziękuję panu za przywództwo, które szczególnie odzwierciedla to porozumienie - dodał ukraiński prezydent, zwracając się do Bidena.
Zapewnił: Jestem wdzięczny wszystkim Amerykanom, dziękuję każdemu Amerykaninowi za to, że nie zdradza idei wolności.
- Ta cała współpraca - oznajmił - skierowana jest na zwycięstwo.
Prezydent Zełenski podkreślił: To porozumienie określa wsparcie Stanów Zjednoczonych do czasu zwycięstwa Ukrainy w tej wojnie.
Ponadto, jak zauważył, umowa ta nie tylko podniesie bezpieczeństwo, ale również stworzy nowe miejsca pracy w obu krajach.
Odnotował też dalsze sankcje wobec Rosji, która - jak zaznaczył - „zapłaci za to, co robi przeciwko wolności narodu".
Zełenski: Nie będzie deficytu bezpieczeństwa
Zełenski mówił, że porozumienie otwiera drogę do integracji Ukrainy z NATO i stwierdził: To bardzo ważne dla Europy, że nie będzie deficytu bezpieczeństwa.
Prezydent wyraził wdzięczność za podjętą na G7 decyzję o odblokowaniu na rzecz Ukrainy 50 mld dolarów pożyczki gwarantowanej zyskami z zamrożonych rosyjskich aktywów.
- Rosyjskie kapitały zostaną wykorzystane do obrony życia Ukraińców i naprawy szkód, wyrządzonych na Ukrainie - podkreślił.
Jak zaznaczył, nie wiadomo, na ile wystarczą nowe fundusze.
- Bez tych funduszy być może nie dalibyśmy długo rady - przyznał.
Mówiąc o wsparciu całego Zachodu dla Ukrainy od początku rosyjskiej inwazji Zełenski oświadczył: Nasze wartości są ich wartościami, nasz głos jest ich głosem.
Apel o jedność
Dziękując za dotychczasową pomoc, zaapelował do Europy i całej wspólnoty międzynarodowej o dalszą jedność i przyznał, że wpływ na nią będą miały również wybory na Starym Kontynencie i w USA.
- Musimy czuwać nad integralnością demokratycznego świata - oświadczył.
Zełenski powiedział również, że przywódca Chin Xi Jinping „dał mu słowo”, że nie sprzeda broni Rosji. Zobaczymy - skomentował.
Biden i Zełenski wyszli z konferencji, obejmując się.
Czytaj też: Rosyjski atak na Krzywy Róg. Dziewięć ofiar śmiertelnych. Wzrasta liczba rannych
Źródło:
Autor:
RDC /DJ
Kategorie: