Jak wynika z doniesień medialnych, prezydent Zełenski oświadczył po poniedziałkowym zmasowanym rosyjskim ataku rakietowym na Kijów oraz inne miasta i wywołanych tym szkodach, że priorytetem ma stać się odbudowa poważnie uszkodzonego szpitala dziecięcego Ochmatdyt. 100 mln hrywien zostało już na ten cel przeznaczonych. Przywódca ukraiński zapowiada wyasygnowanie na wsparcie odbudowy placówki kolejnych 300 mln hrywien.

Jednocześnie Wołodymyr Zełenski dziękował prywatnym darczyńcom, którzy dotychczas wspierali klinikę. Obiecał też udzielenie pomocy wszystkim rodzinom, których krewni zginęli lub doznali obrażeń. Na skutek ataku na szpital dziecięcy Ochmatdyt w Kijowie zginęło dwoje dorosłych - lekarz i osoba odwiedzająca tę placówkę. Kolejnych 30 osób zostało rannych, w tym 10 dzieci.

W Waszyngtonie, gdzie we wtorek rozpoczął się jubileuszowy szczyt NATO, prezydent Ukrainy rozmawiał na temat wojny z Rosją z politykami, mediami oraz ekspertami. Podkreślił konieczność utrzymania sankcji wobec agresora. Wskazywał na potrzebę dalszego wsparcia międzynarodowego Ukrainy, w tym zwłaszcza dostaw broni. Zwrócił uwagę na szczególne znaczenie dostaw zachodnich systemów obrony przeciwlotniczej.

Kolejnym wątkiem na który przywódca ukraiński zwrócił uwagę były wyzwania humanitarne stojące przed jego krajem. We wtorek pełniąca funkcję p.o. podsekretarza generalnego ONZ ds. pomocy humanitarnej oraz koordynatorki ds. sytuacji kryzysowych Joyce Msuya stwierdziła na forum Rady Bezpieczeństwa, że ponad 14,6 Ukraińców, około 40 proc. populacji wymaga pomocy humanitarnej. Jej wielkość oszacowała w tym roku na ponad miliard dolarów.

Czytaj też: W chwili ataku na szpital w Kijowie przebywało w nim 627 dzieci