Przymusowa ewakuacja dzieci z obszarów wojennych zatwierdzona

  • 07.03.2023 22:51

  • Aktualizacja: 18:02 07.03.2023

W szturmowanym przez Rosjan Bachmucie wciąż przebywa 38 dzieci. Z kolei ukraiński rząd zezwolił na obowiązkową ewakuację dzieci z obszarów działań wojennych. Wtorek to 377. dzień wojny w Ukrainie.

Gabinet ministrów Ukrainy zaakceptował mechanizm obowiązkowej ewakuacji dzieci ze strefy działań wojennych; przewiduje on m.in., że podczas ewakuacji dziecku powinien towarzyszyć rodzic bądź opiekun – poinformował we wtorek portal Suspilne.

Sprawą tą rząd zajął się z inicjatywy sztabu kooordacyjnego ds. obowiązkowej ewakuacji ludności. Gabinet ministrów uznał, że podstawą do ewakuacji będzie teraz decyzja władz obwodowych (regionalnych), w porozumieniu z dowództwem wojskowym i sztabem koordynacyjnym.

Ewakuacja dzieci będzie – według portalu Suspilne – przymusowa. Dziecku ma towarzyszyć jedno z rodziców bądź osoba ich zastępująca albo inny pełnomocnik prawny. Sprzeciw rodziców wobec ewakuacji dziecka nie będzie uwzględniany.

Rząd argumentuje, że dzieci, które znalazły się w strefie działań bojowych, nie są w stanie zatroszczyć się o siebie i cała odpowiedzialność spoczywa na dorosłych. „Obowiązkiem państwa jest dbanie o życie i zdrowie dziecka. Podjęta dziś decyzja ma skłonić rodziców, by rozważniej podchodzili do kwestii ewakuacji swoich dzieci. Jeśli dorośli nie są w stanie zadbać o bezpieczeństwo dziecka, powinno to zrobić państwo” – powiedziała wicepremier Iryna Wereszczuk.

Dzieci w Bachmucie

W szturmowanym przez siły rosyjskie Bachmucie w obwodzie donieckim wciąż pozostaje co najmniej 38 dzieci – powiadomiła minister ds. reintegracji terytoriów czasowo okupowanych. Ogółem w mieście przebywa nadal ok. czterech tysięcy cywilów.

„W Bachmucie pozostaje mniej niż cztery tysiące ludzi i co najmniej 38 dzieci” – powiadomiła Iryna Wereszczuk na antenie ukraińskiej telewizji. Cytuje ją portal Ukraińska Prawda.

Przed rosyjską inwazją, rozpoczętą w lutym ub. roku, w Bachmucie mieszkało ponad 70 tys. ludzi, w tym 12 tys. dzieci. 95 proc. mieszkańców ewakuowano.

Władze i media informowały dotąd, że pomimo skrajnie ciężkiej sytuacji w szturmowanym od miesięcy mieście część mieszkańców odmawia ewakuacji.

Rosyjskie wojska próbują zająć leżący w obwodzie donieckim Bachmut od sierpnia 2022 roku. Trwają tam obecnie najcięższe i najkrwawsze działania zbrojne w wojnie Rosji z Ukrainą. Władze w Kijowie podają, że sytuacja w mieście jest coraz trudniejsza, lecz większość Bachmutu, w tym centrum, wciąż pozostaje pod kontrolą ukraińskiej armii. Straty obu stron są wysokie, jednak według różnych szacunków straty rosyjskie są od 5 do 7 razy wyższe niż broniącej się armii ukraińskiej.

Zdaniem amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) wysiłki Rosji w celu zdobycia Bachmutu znacznie zmniejszyły jej zdolność do zainicjowania dodatkowych ofensyw. Inni eksperci, analizując upartą obronę Ukraińców, zaznaczają m.in., że utrata miasta nie miałaby istotnego znaczenia strategicznego, choć Rosja zapewne wykorzystałaby ją politycznie. Jednym ze wskazywanych przez nich celów strony ukraińskiej jest wyniszczanie wrogiej armii, która traci w szturmach ogromne zasoby ludzkie.

Pomimo pojawiających się w ostatnim czasie nieoficjalnych informacji o możliwym ukraińskim odwrocie nie został on dotąd potwierdzony. Według poniedziałkowych komunikatów władz ukraińskich dowództwo wojskowe uważa, że obronę miasta należy kontynuować.

Czytaj też: Rosjanie rozstrzelali ukraińskiego jeńca wojennego za słowa „Chwała Ukrainie”

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PA

Kategorie: