Kolejny atak na Odessę. Armia rosyjska użyła pięciu rodzajów rakiet

  • 23.07.2023 18:44

  • Aktualizacja: 17:53 23.07.2023

Rosja przeprowadziła kolejny nocny atak na Odessę na południu Ukrainy, zabijając jedną osobę i raniąc 18, w tym dzieci, oraz niszcząc infrastrukturę mieszkalną i religijną. W ataku rakietowym na obwód odeski, przeprowadzonym w nocy z soboty na niedzielę, armia rosyjska użyła pięciu rodzajów rakiet. Ucierpiało historyczne centrum Odessy, w tym sobór prawosławny. Niedziela 23 lipca to 515. dzień wojny w Ukrainie.

„Niestety, w wyniku rosyjskiego nocnego ataku terrorystycznego na Odessę zginął cywil” — napisał na kanale Telegram szef administracji obwodu odeskiego Ołeh Kiper.

18 osób, w tym czworo dzieci, zostało rannych, z których do szpitali przewieziono 14, w tym troje dzieci.

Ukraińskie Siły Powietrzne poinformowały, że rosyjska armia zaatakowała Odessę m.in. trudnymi do wykrycia i zestrzelenia przez obronę przeciwlotniczą pociskami rakietowymi Onyks.

Agencja RBC-Ukraine podała, że w wyniku tego ataku poważnie uszkodzona została największa cerkiew w mieście, Sobór Spaso-Preobrażeński.

Zachodnie agencje przypominają, że Odessa, portowe miasto nad Morzem Czarnym, jest regularnie celem rosyjskich ataków rakietowych.

W nocnym ataku na obwód odeski Rosjanie użyli pięciu rodzajów rakiet

„Co najmniej pięciu rodzajów rakiet użył wróg w czasie nocnego ataku na obwód odeski. To Kalibry, Onyksy, pociski Ch-22 i Iskander-K, a także rakiety balistyczne Iskander-M” — powiadomiło Dowództwo Operacyjne Południe na Facebooku.

Większą część rakiet zestrzelono, doszło jednak do trafień w infrastrukturę i obiekty cywilne. Co najmniej jedna osoba zginęła, a rannych jest 19.

Ostrzał uszkodził infrastrukturę portową, co najmniej sześć budynków mieszkalnych, dziesiątki samochodów. W centrum Odessy pocisk zrujnował budynek cerkwi prawosławnej patriarchatu moskiewskiego.

Wśród rannych jest czworo dzieci.

To kolejny już w mijającym tygodniu atak na obwód odeski, którego celem jest infrastruktura cywilna — głównie portowa i zbożowa. Rosja zintensyfikowała ostrzały Odessy i Mikołajowa po tym, jak wycofała się z udziału w tzw. porozumieniu zbożowym, umożliwiającego eksport ukraińskiego zboża i żywności przez porty czarnomorskie.

Zniszczenia w historycznym centrum Odessy po rosyjskim ataku rakietowym

 „Rosjanie poczują odpowiedź za atak na Odessę” — oświadczył rano w niedzielę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

„Rakiety wystrzeliwane w cywilne miasta, budynki mieszkalne, cerkiew. Nie może być żadnego usprawiedliwienia dla rosyjskiego zła. I za Odessę rosyjscy terroryści otrzymają odpowiedź. Z pewnością tę odpowiedź poczują” - napisał w Telegramie Zełenski.

Ołeh Kiper, szef władz obwodu odeskiego powiadomił, że w wyniku kolejnego ataku rakietowego na Odessę zniszczone zostały dwa zabytki i cerkiew prawosławna. Uszkodzone zostały budynki mieszkalne, samochody i infrastruktura energetyczna.

Ucierpiała największa w mieście cerkiew prawosławna — Sobór Przemienienia Pańskiego. W chwili ataku w świątyni znajdowały się dwie osoby, obie przeżyły. Duchowny, z którym rozmawiał portal Suspilne powiadomił, że „zniszczenia są kolosalne”, doszło do pożaru.

Nocny ostrzał Odessy był piątym atakiem rakietowym Rosji na to miasto w mijającym tygodniu. Moskwa zintensyfikowała ostrzały Odessy i Mikołajowa po tym, jak wycofała się z udziału z tzw. porozumienia zbożowego, umożliwiającego eksport ukraińskiego zboża i żywności przez porty czarnomorskie.

Według rzeczniczki prasowej wojsk na południu Ukrainy, Natalii Humeniuk, Rosjanie celowali w obiekty portowe, ale nieprecyzyjne rakiety Ch-22 uderzyły w sąsiednie dzielnice. Wcześniej armia poinformowała, że w ataku zastosowano co najmniej pięć rodzajów rakiet, w tym Kalibry, Iskandery i Onyksy. 

Po rosyjskim ostrzale spłonął sztab humanitarny w Czasiw Jarze

W wyniku rosyjskiego ostrzału amunicją kasetową w miejscowości Czasiw Jar w obwodzie donieckim, e wschodniej części Ukrainy, spłonął Dom Kultury, w którym znajdował się sztab humanitarny — powiadomiły władze regionu w niedzielę.

„O świcie okupanci ostrzelali miasto amunicją kasetową. Wybuchł pożar. Ratownicy udali się na miejsce, ale musieli przerwać działania, bo raszyści (Rosjanie) nie przestawali strzelać. Budynek Domu Kultury spłonął. Były tam niewielkie zapasy pomocy humanitarnej i sprzęt medyczny” — napisał w Telegramie szef władz obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko.

Ofiar nie ma. Budynek był wykorzystywany jako miejski sztab humanitarny i do udzielania pomocy medycznej mieszkańcom.

Czytaj też: Rosyjski atak na Nju-Jork w obwodzie donieckim. Zginęło czterech cywilów

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /JD

Kategorie: