Rosyjski ostrzał amunicją kasetową. Zginęło dziecko, 7 osób rannych

  • 24.07.2023 22:51

  • Aktualizacja: 22:15 24.07.2023

W wyniku rosyjskiego ostrzału amunicją kasetową Kostiantyniwki zginęło dziecko, a siedem osób został rannych. Z kolei siły ukraińskie kontynuują działania ofensywne na kilku odcinkach w kierunku Melitopola i Bierdańska. Poniedziałek 24 lipca to 516. dzień wojny.

W wyniku ostrzału amunicją kasetową Kostiantyniwki w obwodzie donieckim zginęło dziecko; siedem osób jest rannych – powiadomiły w poniedziałek lokalne władze.

„Około godz. 19 Rosjanie ostrzelali zbiornik wodny, nad którym wypoczywali ludzie. Ostrzał prowadzono amunicją kasetową z wyrzutni Smiercz” – poinformował Pawło Kyryłenko, szef władz obwodu.

https://t.me/pavlokyrylenko_donoda/8901

Początkowo urzędnik podał, że wśród siedmiu rannych osób jest czworo dzieci w wieku od pięciu do 12 lat. Później przekazał, że jedno z dzieci zmarło.

Urzędnik zaapelował do mieszkańców, by ewakuowali dzieci z niebezpiecznych przyfrontowych regionów, ponieważ „Rosjanie walczą z cywilami i w swojej żądzy zabijania nie zatrzymają się przed niczym”.

Ofensywa Ukrainy

W rezultacie prowadzonej kontrofensywy Siły Zbrojne Ukrainy wyzwoliły spod rosyjskiej okupacji ponad 192 km kwadratowe terytorium na południu kraju – poinformowała w poniedziałek wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar na Telegramie. W ciągu ostatniego tygodnia wyzwolono tam ponad 12 km kwadratowych.

Według Malar na kierunku bachmuckim, na wschodzie kraju, wyzwolono od początku kontrofensywy 35 km kwadratowych, a w ostatnim tygodniu około 4 km kwadratowych terytorium.

Na południu siły ukraińskie kontynuują działania ofensywne na kilku odcinkach w kierunku Melitopola i Berdiańska, na wschodzie natomiast trwają kluczowe walki w okolicach miejscowości Kliszczijiwka, Andrijiwka i Kurdiumiwka.

Atak dronami na Moskwę

Atak dronami na Moskwę w nocy z niedzieli na poniedziałek był operacją specjalną wywiadu wojskowego Ukrainy – poinformował w poniedziałek portal RBK-Ukraina, powołując się na źródła w ukraińskich służbach specjalnych.

Wspomniane źródło dodało, że „wszystkie ptaszki doleciały do Moskwy”.

Wcześniej mer stolicy Rosji Siergiej Sobianin, cytowany przez niezależny rosyjski portal Mediazona, podał, że Moskwę zaatakowały dwa drony. Jeden z nich – jak podał inny niezależny portal rosyjski Meduza – trafił w centrum biznesowe przy ulicy Lichaczowa, a drugi spadł niedaleko gmachu rosyjskiego ministerstwa obrony i sztabu rosyjskiego wywiadu cybernetycznego.

Według moskiewskich służb ratunkowych na Komsomolskim Prospekcie w pobliżu ministerstwa obrony znaleziono fragmenty dronów. Portal Mediazona podał, że w wielu budynkach przy Komsomolskim Prospekcie wybite są okna.

Odnosząc się do ataku dronów na Moskwę oraz okupowany przez siły rosyjskie Krym minister transformacji cyfrowej Ukrainy Mychajło Fedorow napisał na swym kanale w Telegramie, że służby walki radioelektronicznej i siły obrony przeciwlotniczej w coraz mniejszym stopniu są w stanie chronić rosyjskie niebo.

„Cokolwiek tam się wydarzyło, będzie tego więcej” - dodał Fedorow.

Czytaj też: Kolejny atak na Odessę. Armia rosyjska użyła pięciu rodzajów rakiet

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PA

Kategorie: