Telewizor wypadł z czwartego piętra pod nogi przechodniów. 24-latek z zarzutami

  • 03.09.2024 11:42

  • Aktualizacja: 18:27 03.09.2024

Są zarzuty dla 24-letniego obywatela USA, który miał wyrzucić telewizor z czwartego piętra wprost pod nogi przechodniów na ulicy Nowowiejskiej w Warszawie. Dodatkowo decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na okres 2 miesięcy. Mężczyzna odpowie za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w związku z wybrykiem chuligańskim.

Mężczyzna, który miał wyrzucić telewizor z czwartego piętra wprost pod nogi przechodniów, usłyszał zarzuty. Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu na ul Nowowiejskiej w Warszawie. 

Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej komendy policji przekazał, że w mieszkaniu, z którego wyrzucono telewizor słychać było rozmowy, lecz funkcjonariuszy nikt nie chciał wpuścić do mieszkania. 

Funkcjonariusze policji dostali się do lokalu przez otwarte okno. W środku wylegitymowano sześć osób w wieku od 17 do 24 lat. Część z nich była nietrzeźwa, a najstarszy z grupy - 24-letni obywatel Stanów Zjednoczonych dodatkowo zachował się bardzo agresywnie wobec policjantów — poinformował Pacyniak.

Okazało się, że to on miał odpowiadać za wyrzucenie telewizora przez okno. Mężczyzna w momencie zatrzymania miał 2 promile alkoholu.

Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 24-latek wynajął mieszkanie na miesiąc. W środku wszędzie były porozrzucane butelki po alkoholu, panował nieład, a większość rzeczy w pomieszczeniach była uszkodzona. Mieszkanie oraz miejsce, w które spadł telewizor, zostało poddane oględzinom.

Wszystkie osoby znajdujące się w mieszkaniu zostały zatrzymane. Po nocy spędzonej w policyjnej celi zostały wykonane z nimi dalsze czynnośći.

24-letni obywatel Stanów Zjednoczonych usłyszał zarzuty dotyczące narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w związku z wybrykiem chuligańskim. Decyzją sądu Amerykanin został tymczasowo aresztowany.

Czytaj też: Pijany wjechał w grupę pieszych. Są zarzuty dla kierowcy i pasażera

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

Miłosz Kuter/DJ