W niedzielę wybierzemy prezydenta. Będzie to jeden z 13 kandydatów, którzy biorą udział w wyborach. W „Debacie RDC” rozmawialiśmy z politykami różnych opcji i pytaliśmy, jaki powinien lub jaki nie powinien być następca Andrzeja Dudy. Politycy powiedzieli także, jakie powinny być priorytety dla nowego prezydenta.

Na odbudowanie jedności w narodzie wskazała posłanka Polski 2050 Barbara Okuła.

— Nasze społeczeństwo zbyt długo było bardzo skonfliktowane, bardzo konfliktowane celowo. Zresztą nawet dzisiaj przysłuchując się tutaj naszej rozmowie, jest cały czas dyskusja o kontrkandydacie, nie o swoim kandydacie. Najczęściej jest tak, że my pokazujemy te negatywne strony czyjejś, żeby też pobudzić emocje ludzi, żeby pokazać, że ktoś jest gorszy — mówiła.
 
   
Posłanka Koalicji Obywatelskiej Iwona Karolewska mówiła natomiast, że potrzebny jest prezydent, który będzie rozumiał „Polskę lokalną”.

— Bo w tej Polsce lokalnej tak naprawdę dzieją się czasami takie najlepsze, bardzo wartościowe rzeczy. Tam są nasze małe ojczyzny i z tych małych ojczyzn później budujemy tę dużą ojczyznę. Więc jak my się w tych małych ojczyznach porozumiemy, to ta duża ojczyzna też będzie dużo lepiej funkcjonowała — tłumaczyła.
 
   
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Kosztowniak wskazał na ważną pozycję prezydenta dla relacji międzynarodowych.

— Jest potrzebne nam odejście od budowania takiego muru. Nie rozstrzygając już tego i nie wskazując, bo ja będę wskazywał, że Donald Tusk jest głównym reżyserem i scenarzystą tego wszystkiego od ponad 20 lat. Państwo powiecie, że pewnie Jarosław Kaczyński, ale dzisiaj nam jest potrzebny taki polityk, który będzie miał relacje pozytywne również w sferze międzynarodowej, który będzie umiał utrzymać tę relację transatlantycką — zaznaczył.
   

Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się w niedzielę 18 maja. Ewentualna druga tura dwa tygodnie później - 1 czerwca.

Czytaj też: Dezinformacja a kampania wyborcza. Ekspert w RDC: politykom chodzi o to, by nas skołować