Dwie osoby zginęły, dziecko walczy o życie. Auto wjechało w przystanek przy Woronicza

  • 13.08.2024 13:34

  • Aktualizacja: 15:24 13.08.2024

Dwie osoby nie żyją, 3,5-letnie dziecko walczy o życie - to najnowsze informacje po wypadku przy ulicy Woronicza w Warszawie. Kierowca samochodu osobowego najpierw potrącił pieszą na pasach, a później wjechał w przystanek, na którym czekała na autobus grupa osób. Łącznie ucierpiało dziesięć osób.

Dwie osoby nie żyją, pięć zostało przewiezionych do szpitala, w tym 3,5-letnie dziecko, które walczy o życie. Kilku osobom udzielana jest też pomoc na miejscu. Znamy przebieg wypadku przy Woronicza w Warszawie.

- Kierujący potrącił jedną osobę. Niestety na skutek tego potrącenia ta osoba zginęła na miejscu. W dalszej kolejności samochód wjechał osoby, które znajdowały się w tym czasie na przestanku autobusowym. Z tych dziewięciu osób, cztery osoby zostały zabrane do szpitala. Trzy kobiety i jedno dziecko. Natomiast pozostałym osobom na miejscu jest udzielana pomoc medyczna - relacjonowała Edyta Adamus z Komendy Stołecznej Policji. Jak się dowiedzieliśmy, liczba hospitalizowanych się zwiększyła do pięciu.

   

Stan jednej z poszkodowanych zagraża życiu.

Sprawcą 45-latek

Na miejscu był nasz reporter.

- Kierujący pojazdem osobowym poruszał się od ulicy Spartańskiej w kierunku ulicy Bełskiej. Uderzył w przechodzącą przez jezdnię kobietę, po czym stracił panowanie nad kierowanym przez siebie pojazdem, wjechał na przystanek autobusowy, na którym znajdowały się osoby oczekujące na autobus - usłyszał od Kamila Sobótki z Komendy Stołecznej Policji.

Według relacji świadków, kierowca samochodu potrącił kobietę i zamiast wyhamowywać, zaczął skręcać na przystanek taranując kolejne osoby, co potwierdziła Edyta Adamus z Wydziału Komunikacji Społecznej stołecznej komendy.

- Usłyszałem wielki huk w domu, szybko się ubrałem, wyskoczyłem, no to tylko tu leżeli ci ranni. Na jezdni leżały trzy osoby, to dziecko na samym końcu - powiedział naszemu reporterowi świadek.

Sprawcą wypadku jest 45-letni mężczyzna, podczas zdarzenia był trzeźwy.

Zablokowana ulica Woronicza

Na miejscu pracują policjanci, strażacy i służby medyczne.

- Na miejscu liczne siły Państwowej Straży Pożarnej, Pogotowia Ratunkowego oraz Policji. Bardzo duże utrudnienia, w zasadzie ruch jest na wysokości tutaj tego zdarzenia, całkowicie wstrzymany na ulicy Woronicza - wskazał Kapczyński.

Do wypadku doszło na przystanku przy ulicy Woronicza na wysokości zajezdni.

Czytaj też: Strzelanina w Wólce Kosowskiej. Nowe fakty ws. mężczyzny, który zmarł w Nadarzynie

Źródło:

RDC/IAR/PAP

Autor:

RDC /PL