Maczetą groziła sąsiadkom, że je zabije. 41-latka w areszcie

  • 07.03.2025 08:07

  • Aktualizacja: 11:15 07.03.2025

41-latka groziła sąsiadkom, że je zabije. W ręku trzymała maczetę. Jedną kobietę zraniła, drugą uderzyła ręką w twarz. Na trzy miesiące trafiła do aresztu. Okazało się, że miała w organizmie prawie trzy promile alkoholu. Do zdarzenia doszło na warszawskiej Woli.

Policjantów z Woli zaalarmowały dwie kobiety, które informowały, że sąsiadka grozi im śmiercią i ma maczetę. Jedną z nich zaatakowała, a drugą uderzyła ręką w twarz.

Na miejscu policjanci z wolskiej patrolówki ustalili wstępne okoliczności zdarzenia i zatrzymali agresywną sąsiadkę, zabezpieczyli również maczetę. Badanie alkomatem wykazało, że kobieta miała prawie trzy promile alkoholu w organizmie – przekazała Marta Sulowska z wolskiej policji.

41-latka usłyszała dwa zarzuty dotyczące kierowania gróźb karalnych oraz naruszenia nietykalności cielesnej.

Sąd przychyli się do wniosku prokuratora i zastosował trzymiesięczny areszt. Może jej grozić do trzech lat więzienia.

Czytaj też: Ceny jajek w górę. Kupcy: to przez ptasią grypę na Mazowszu

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PA

Kategorie: