Wiadomości
Udostępnij:
W Warszawie prawie jak nad Bałtykiem. Wyjątkowo duża ilość morskiego powietrza nad stolicą
-
05.02.2024 17:39
-
Aktualizacja: 17:55 05.02.2024
Wyjątkowo duża ilość morskiego powietrza nad Warszawą. Napłynęło w związku ze sztormami nad Bałtykiem i Morzem Północnym. Chociaż samo zjawisko nie jest nowe, to zaskakująca była ilość aerozolu morskiego w odległości 300 km od linii brzegowej - powiedział fizyk atmosfery prof. Krzysztof Markowicz.
Sztormy nad Bałtykiem i Morzem Północnym sprawiły, że nad Warszawę w ostatnich dobach napłynęło morskie powietrze bogate w sól. Chociaż samo zjawisko nie jest nowe, to zaskakująca była ilość aerozolu morskiego w odległości 300 km od linii brzegowej - powiedział fizyk atmosfery prof. Krzysztof Markowicz.
- Takiej ilość aerozolu morskiego nie widziałem od czasu, gdy prowadzimy pomiary, czyli od 4-5 lat - podkreślił w poniedziałek dr hab. Krzysztof Markowicz z Zakładu Fizyki Atmosfery w Instytucie Geofizyki na Wydziale Fizyki UW.
Powietrze dotarło nad Warszawę znad Bałtyku, ale być może także znad Morza Północnego. - W obecnej sytuacji, czyli w trakcie sztormów, obserwujemy dużą dynamikę przepływu mas powietrza. Na wysokości 10 km, czyli w strefie przelotu samolotów pasażerskich, wiatr wiał z prędkością ponad 200 km na godzinę. Bliżej powierzchni ziemi wiatr sięgał 100 km na godzinę powodując przemieszczanie się aerozolu morskiego, wygenerowanego przez fale morskie, w głąb kontynentu - opisał naukowiec.
Wyjątkowa duża ilość aerozolu
Jak zaznaczył, sama obecność aerozolu morskiego w centralnej Polsce nie jest niczym nowym. - Takie zjawisko obserwujemy niemal w każdym tygodniu. To, co było dziwne, to ilość aerozolu morskiego, zawierającego sól morską, w odległości 300 km od linii brzegowej - zwrócił uwagę fizyk.
Prof. Markowicz nie powiązał tego zjawiska z ocieplaniem się klimatu. - To, że klimat się zmienia jest faktem. Natomiast obserwowanego zjawiska nie można przypisać do zmiany klimatu. Może jedynie warto zwrócić uwagę na wzrost liczby sztormów. Chociaż i takie okresy wzmożonych sztormów w przeszłości się zdarzały - zaznaczył.
„Często słyszymy w mediach o fatalnej jakości powietrza, a czy kiedykolwiek ktoś powiedział, że w Warszawie można oddychać morskim powietrzem bogatym sól? Trochę tak, jakbyśmy spacerowali po plaży w sztormowy dzień lub wdychali powietrze w tężni? We względu na sztormową aurę w Europie byliśmy podczas ostatniej doby świadkami generacji dużej ilości aerozolu morskiego i jego transportu w głąb kontynentu” - podała w sobotę w mediach społecznościowych stacja badawcza SolarAOT w Strzyżowie (woj. podkarpackie).
Z przeprowadzonych pomiarów i obserwacji wynikło, że nad Warszawą w powietrzu dominowały duże cząstki aerozolu morskiego, natomiast ilość cząstek najdrobniejszych - głównie pochodzenia antropogenicznego, czyli wygenerowanych przez człowieka zanieczyszczeń - została mocno zredukowana.
Czytaj też: Wizyta Andrzeja Dudy w Afryce. O czym rozmawiał z prezydentem Kenii?
Źródło:
Autor:
RDC /PL