Władze dzielnicy Bielany przekonują, że od czasu wprowadzenia strefy płatnego parkowania na Żoliborzu Bielany są notorycznie rozjeżdżane. Wolnych miejsc próżno też szukać w okolicach stacji metra. Zastępca burmistrza Włodzimierz Piątkowski zdradził, kiedy w dzielnicy mogłaby pojawić się strefa i jakie tereny obejmie.
Bielany chcą wprowadzenia Strefy Płatnego Parkowania Niestrzeżonego. Mają już plany co do terenów, które miałyby zostać nią objęte.
– Prawdopodobnie w roku 2024 odbędą się pierwsze analizy i konsultacje z mieszkańcami. Strefę można będzie wprowadzić być może w roku 2025 lub 2026. Pierwotnie naszym wnioskiem objęta była linia metra, czyli rejon Słodowca, Starych Bielan i Wrzeciona – mówi zastępca burmistrza Włodzimierz Piątkowski.
Jednak Zarząd Dróg Miejski tłumaczy, że wprowadzenie strefy na Bielanach to sprawa odległa i wymagająca szeregu analiz i konsultacji, które jeszcze nie są zaplanowane.Na razie ZDM koncentruje się na strefie na Mokotowie i Saskiej Kępie.
– W tym momencie przygotowujemy projekt organizacji ruchu dla kolejnego obszaru na Mokotowie. Czekamy też na rozstrzygnięcie sądu w sprawie objęcia strefą Saskiej Kępy, co, jak pamiętamy, oprotestował wojewoda – podaje rzecznik ZDM Jakub Dybalski.
O to, czy na Bielanach potrzebna jest strefa płatnego parkowania, zapytaliśmy samych mieszkańców.
Obecnie strefą płatnego parkowania w Warszawie objętych jest sześć dzielnic.
Czytaj też: Strefa płatnego parkowania na Saskiej Kępie i Kamionku. Sąd uchylił zarządzenie wojewody
Źródło:
Autor:
Przemysław Paczkowski/PA
Byłeś świadkiem ważnego wydarzenia? Chcesz nam o tym opowiedzieć lub zainteresować nas swoim problemem? Masz ciekawe zdjęcie?
Współtwórz nasz portal!
