Kanał Wawerski znów zanieczyszczony? Mieszkańcy sami zbadali próbki wody

  • 25.07.2024 06:52

  • Aktualizacja: 12:42 25.07.2024

Mieszkańcy domów w pobliżu Kanału Wawerskiego zawracają uwagę, że jest on zanieczyszczony. Sami zaangażowali się w pobieranie próbek i w badanie jakości wody w kanale. — Problem jest poważny, bo mieszkańcy korzystają z własnych ujęć wody w rejonie kanału — podkreśliła stołeczna radna Sandra Spinkiewicz. Skargi dotarły również do Urzędu Dzielnicy Wawer. Pracownicy placówki wraz z inspektorami w WIOŚ-u odbyli wizję lokalną i pobrali próbki.

Kanał Wawerski w Warszawie znów zanieczyszczony — zwracają uwagę okoliczni mieszkańcy. Lokatorzy domów w pobliżu kanału skarżą się na intensywny, chemiczny zapach. Podobna sytuacja miała miejsce m.in. w kwietniu ubiegłego roku. W sprawie zainterweniowała stołeczna radna Sandra Spinkiewicz, która została zaalarmowana przez jedną z mieszkanek. 

Jak podkreśliła radna, problem jest poważny, bo mieszkańcy korzystają z własnych ujęć wody w rejonie kanału.

 Boją się po prostu, że w tych ujęciach woda stanie się niezdatna do użytku. Mieszkańcy sami zaangażowali się w pobieranie próbek i w badanie jakości wody w kanale. Próbki wykazały zwiększoną przewodność elektrolityczną, czyli prawdopodobnie zwiększone zasolenie — powiedziała Spinkiewicz.

Skargi mieszkańców dotarły również do Urzędu Dzielnicy Wawer. Rzecznik dzielnicy Marcin Jakubik przekazał Polskiemu Radiu RDC, że informacja o możliwych nieprawidłowościach w Kanale Wawerskim dotarła w niedzielę po południu.

— Nasi pracownicy już w poniedziałek, między innymi także z inspektorami w WIOŚ-u, odbyli wizję lokalną. Nie stwierdzono wówczas żadnego specyficznego zapachu. Niezależnie jednak od tego zostały pobrane próbki do badań. Wyniki będą znane mniej więcej po około dwóch tygodniach — poinformował Jakubik.

O wynikach próbek badanych przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska będziemy informować w Polskim Radiu RDC. 

Urząd dzielnicy nie odnosi się do wyników próbek, które mieszkańcy pobrali na własną rękę. Jak dodała dzielnica, obecnie nie ma żadnych powodów do niepokojów.

Czytaj też: Perony na Ursusie Północnym w rozsypce. „Jak się wsiada do pociągu, można nogę złamać”

Źródło:

RDC

Autor:

Przemysław Paczkowski/DJ