Na Politechnice Warszawskiej powstało urządzenie do ratowania tonących

  • 29.06.2023 07:52

  • Aktualizacja: 08:00 29.06.2023

Urządzenie, które może pomóc w ratowaniu tonących, zaprojektowano na Wydziale Samochodów i Maszyn Roboczych Politechniki Warszawskiej. Stojąc na brzegu, można uratować osobę znajdującą się nawet 60 m w głąb kąpieliska. Projekt zdobył m.in. nagrodę specjalną „Mistrz Innowacji” w ogólnopolskim Konkursie Konstrukcji Studenckich (KOKOS).

Składa się z pneumatycznej rzutki ratowniczej oraz systemu wyrzutni i może pomóc w ratowaniu tonących – takie urządzenie zaprojektowano na Politechnice Warszawskiej.

Jak poinformowała uczelnia na stronie internetowej, „system tworzą dwie poduszki pneumatyczne z mechanizmem pompującym, który uruchamia się przy kontakcie z wodą”. Poduszki są zamknięte w kapsule, wystrzeliwanej w kierunku osoby tonącej i mającej zasięg nawet 60 metrów. Użycie urządzenia nie wymaga bezpośredniego kontaktu z poszkodowanym.

„Osoba podejmująca działania ratownicze przy wykorzystaniu naszego przyrządu nie musi mieć specjalnych kwalifikacji oraz umiejętności ratowniczych” – podkreślił cytowany w informacji Michał Niedzielczyk, który wspólnie z Michałem Karelusem jest autorem pomysłu.

Jak ratować tonącego?

Studenci przeanalizowali obecnie istniejące rozwiązania, obowiązujące normy i akty prawne. Sprawdzili, jakie są wymagania dotyczące wyporności, wykorzystywanych komponentów oraz parametrów lotu kapsuły ratowniczej. Konsultowali się także z ratownikami wodnymi pracującymi na różnych akwenach.

„Inżynierowie opracowali niezbędne modele (geometryczne i matematyczne), wykonali obliczenia (od wytrzymałościowych do aerodynamicznych), projektowali, a następnie wykonali i testowali prototyp” – podała uczelnia.

„Prototyp kapsuły ratowniczej jest wielkości 1,5-litrowej butelki wody, natomiast pompowane poduszki są metrowymi walcami zapewniającymi wyporność nowoczesnych kamizelek pneumatycznych” – wyjaśnił cytowany przez PW Michał Karelus.

Prototyp wykonany został z wykorzystaniem druku 3D metodą FDM. Metoda ta, jak podała uczelnia, polega na tworzeniu obiektów poprzez stopienie i warstwowe nanoszenie plastikowego materiału na podstawę. Proces ten polega z kolei na podgrzewaniu i wyciskaniu materiału przez dyszę, która przemieszcza się wzdłuż ustalonej ścieżki, tworząc warstwy, które stopniowo budują ostateczny trójwymiarowy model.

Pomysłodawcy w kolejnych etapach chcieliby wyposażyć grupy ratownicze w urządzenie, bo ich doświadczenie może pomóc w dalszym rozwijaniu projektu.

Pomysł powstał w ramach pracy inżynierskiej, której promotorem był dr hab. inż. Lech Knap, prof. uczelni. Praca została nagrodzona w XXVI konkursie na najlepszą pracę dyplomową obronioną na Wydziale Samochodów i Maszyn Roboczych Politechniki Warszawskiej (w kategorii prac inżynierskich).

Czytaj też: Baseny OSiR w Warszawie w remontach. Gdzie nie popływamy?

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PA