Cztery osoby zatrzymane w związku z pożarem hotelu. Zginęło 66 osób, a 51 zostało rannych

  • 21.01.2025 16:04

  • Aktualizacja: 21:02 21.01.2025

Cztery osoby zatrzymano w związku z pożarem hotelu w Turcji, w którym zginęło 66 ludzi, a 51 odniosło obrażenia — powiadomił we wtorek turecki minister sprawiedliwości Yilmaz Tunc. Prezydent Recep Tayyip Erdogan zapowiedział, że winni tragedii poniosą karę. Do tragedii doszło w hotelu w ośrodku narciarskim Kartalkaya w prowincji Bolu. Pożar wybuchł w restauracji, po czym szybko rozprzestrzenił się na inne części budynku.

Turecki minister sprawiedliwości Yilmaz Tunc poinformował, że zatrzymano cztery osoby w związku z pożarem hotelu w Turcji, w którym zginęło 66 ludzi, a 51 odniosło obrażenia. 

Minister Tunc poinformował, że w sprawie pożaru wszczęto śledztwo, w ramach którego zatrzymano cztery osoby, w tym właściciela obiektu.

Prezydent Recep Tayyip Erdogan zapowiedział, że winni tragedii poniosą karę.

Podejmowane są wszystkie konieczne kroki, by naświetlić wszystkie aspekty tego zdarzenia i pociągnąć winnych do odpowiedzialności — powiedział Erdogan.

66 osób zginęło, a 51 zostało rannych

Co najmniej 66 osób zginęło, a 51 zostało rannych w pożarze hotelu w ośrodku narciarskim Kartalkaya w prowincji Bolu na północnym zachodzie Turcji; do tragedii doszło we wtorek nad ranem — poinformowały tureckie władze. Według źródeł PAP w hotelu nie było obcokrajowców.

Pożar w 11-kondygnacyjnym budynku wybuchł w restauracji, po czym szybko rozprzestrzenił się na inne części hotelu — przekazał gubernator prowincji Bolu Abdulaziz Aydin. W hotelu przebywało wówczas 234 gości — podał serwis Daily Sabah. Przyczyna pojawienia się ognia nie jest jeszcze znana.

Na miejsce skierowano straż i ratowników z okolicznych miast. Do pomocy ruszyli też lokalni mieszkańcy i ludzie przebywający w okolicznych hotelach — przekazał portal Daily Sabah.

Na nagraniach widać płomienie pochłaniające górne piętra budynku i dach mieszczącego się na stromym zboczu hotelu. Zdesperowani ludzie próbowali uciekać przed płomieniami po zwieszonych przez okno związanych prześcieradłach.

Jeden ze świadków tragedii, pracujący w sąsiednim hotelu Baris Salgur, powiedział mediom, że był w swoim pokoju, gdy usłyszał krzyki. „Widziałem ludzi, którzy krzyczeli z okien, prosząc o pomoc. Przynieśliśmy liny, poduszki i koce. Zanim przybyli strażacy, dwie kobiety wyskoczyły z górnych pięter” — relacjonował.

Inny świadek, Asli Atmaca, powiedział, że przyniósł na miejsce materace, by łagodzić skutki upadku dla tych, którzy skakali z oien. „Mimo naszych starań wiele osób straciło życie dosłownie na naszych oczach. To straszne” — ubolewał.

Necmi Kepcetutan, instruktor jazdy na nartach, który był jednym z gości hotelu, przekazał, że obudził się, gdy w budynku zapanował chaos. Jak dodał, pomógł uratować ok. 20 osób. „Dym był duszący, ludzie mieli problem ze znalezieniem wyjścia ewakuacyjnego” — powiedział telewizji NTV.

Leżący ok. 300 km na wschód od Stambułu resort Kartalkaya to jeden z głównych kierunków zimowych wyjazdów w Turcji. Obecnie w kraju trwają ferie, więc ośrodki są pełne gości.

Czytaj też: Pierwsze decyzje Donalda Trumpa: kara śmierci, stan wyjątkowy, rozmowy z Putinem

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /DJ

Kategorie: