Dali się nabrać na lokalizowanie po numerze telefonu
Katarzyna, Jan i Bernard. Oni wszyscy dali się nabrać na lokalizowanie po numerze telefonu. A wraz z nimi jeszcze Jolanta, Mariusz, Kazimierz, Marika czy Bożena. Głosów o tym, jak bardzo są pokrzywdzeni przez podejrzane strony internetowe z lokalizowaniem, jest bardzo dużo. Dzisiaj niewiele mogą z tym zrobić - wiele stron szybko się zamyka, niektóre nie mają podanych prawdziwych danych. To trochę jak szukanie igły w stogu siana. Chcieli szybko, bez wiedzy właściciela telefonu. Obiecywali im to wszystko. Dzisiaj muszą płacić astronomiczne rachunki. Gdyby mogli, cofnęliby czas i dowiedzieli się na ten temat więcej. Że lokalizowanie po numerze telefonu to, zwykle, po prostu coś niemożliwego.
Osobiste tragedie wielu ludzi
Potrzebowali pomocy. Byli zrozpaczeni. Chcieli wiedzieć, gdzie jest ktoś, kto jest im bliski. Musieli działać szybko i nie mieli zbyt wiele możliwości. Wtedy zazwyczaj trafiali na stronę z lokalizowaniem telefonu za pomocą numeru telefonu. Wszystko wyglądało na proste i szybkie.
Lokalizator miał zadziałać po wpisaniu numeru telefonu, który chcą namierzyć i podaniu swojego, z którego miało być pobrane kilka złotych i na który to miały przyjść najważniejsze informacje. Nigdy potem nie dostali żadnych danych, ale trudno. Co to jest parę złotych dopisanych do rachunku. Nie doczytali jednak, że każdy kolejny tydzień to kilkaset złotych, które zostanie dodane do ich faktury w sieci komórkowej. Zorientowali się dopiero na koniec miesiąca, kiedy ich rachunki były wyższe o kilkaset procent. Niektórzy zostali naciągnięci na 300, jedni na 500, a inni na parę tysięcy złotych. Gdyby wiedzieli, jak to wygląda - nigdy by się na to nie zdecydowali. Czytaliby uważniej. Nigdy nie podali swojego numeru telefonu. Nigdy to dobre słowo. Bo również nigdy nie udało się znaleźć osób, które były odpowiedzialne za te strony. Większość z nich zniknęła, a inne miały podane nieprawdziwe dane. Osób, które doświadczyły czegoś takiego, jest wiele. Widać to na stronach z opiniami, na forach, na Facebooku, gdzie piszą swoje posty z ostrzeżeniami. My także ostrzegamy. W końcu lepiej zapobiegać, niż leczyć. Ale mamy również rozwiązanie dla każdego, kto rozpaczliwie potrzebuje skorzystać z lokalizowania telefonu.
Jak lokalizować telefon bezpiecznie?
Skoro już wiemy, że lokalizowanie telefonów za pomocą numeru telefonu jest niemożliwe, to czy jest jakiś inny sposób? Jeśli jest zapotrzebowanie - zawsze znajduje się jakieś wyjście. Iphony od dawna mają swoją aplikację, która pozwala na szybkie znalezienie telefonu bliskiego lub swojego własnego, kiedy dojdzie do kradzieży albo zgubienia. Ci, którzy korzystają z Androida, mogą z kolei korzystać z aplikacji zewnętrznych. Przeważnie to nic innego jak aplikacja, którą trzeba zainstalować na telefonie, a która ściąga wszystkie dane dotyczące lokalizacji, udostępniając je w panelu. Wiele aplikacji ma także możliwość wykorzystania dodatkowych opcji np. ściągania SMS-ów czy połączeń. Dobrze zapoznać się z ofertami, jakie w tej kwestii królują na rynku, aby nie być jak Bożena, Jan czy Sławomir, którzy źle trafili, uwierzyli w namierzanie telefonu po numerze (co zarezerwowane jest jedynie dla policji i służb specjalnych) i dzisiaj muszą płacić ogromne rachunki telekomunikacyjne. Warto zawsze uważać w Internecie. Tutaj oszustów także nie brakuje.