Pomysł podoba się mieszkańcom.

  
Będzie też kilkadziesiąt nowych miejsc parkingowych. Spółka chce w ten sposób pogodzić i interes kolei, i mieszkańców, i miasta.  - Wstępnie staramy się uwzględnić wnioski mieszkańców, właśnie dlatego ograniczona została skala przejazdu pod torami trzech i pół metra. Liczymy na uzyskanie akceptacji zarządu drogi miejskiego - tłumaczy kierownik kontraktu PKP PLK Michał Zyga.
  
   

Urząd Miasta zaskoczony zmianą koncepcji

Zmianą w koncepcji jest zaskoczony Urząd Miasta, bo ta pierwotnie zakładała wysokość tunelu na 4,6 m. - Tak, jak dla niektórych mieszkańców zaskoczeniem było, że coś się tu będzie robiło, tak i dla nas. Jeszcze dwa tygodnie temu była prowadzona telekonferencja, gdzie przedstawiony został zupełnie inny projekt, gdzie skrajna  drogowa miała mieć 4 i pół metra, czyli tak jak się powinno projektować, tu został przedstawiony inny projekt - mówi naczelnik wydziału dróg Wojciech Cylwik. 
     
   
 
To jednak tylko koncepcja, która będzie jeszcze konsultowana. Miasto już zapowiedziało powołanie zespołu ds. bezpieczeństwa wraz ze strażą pożarną, pogotowiem czy MPK. 

Na modernizację spółka chce pozyskać dotację. Wtedy dopiero ruszy projektowanie, a ewentualna przebudowa ruszy za 5 lat.

Czytaj też: Nie będzie więcej hyundaiów na torach stolicy