Rafał J. podejrzany między innymi o zabójstwo siedleckiego zakonnika i mieszkającej w Sokołowie Podlaskim Ukrainki spędzi w areszcie kolejne trzy miesiące. Sąd okręgowy w Siedlcach przychylił się do wniosku o przedłużenie aresztu, bo śledztwo nie zostało zakończone – informuje rzeczniczka prokuratury prokuratury okręgowej w Siedlcach Krystyna Gołąbek. Mężczyzna postawionych ma już pięć zarzutów.
- Opinia, na którą teraz oczekuje prokurator, to jest opinia zakładu medycyny sądowej i dotyczy ona identyfikacji narzędzi zbrodni użytych przeciwko pokrzywdzonemu Adamowi Ś. i przeciwko pokrzywdzonemu, którego podejrzany usiłował zabić w listopadzie 2021 roku w Sokołowie Podlaskim - tłumaczy Krystyna Gołąbek.
Poza podejrzeniem o zabójstwo franciszkanina Adama Ś. i Nadii Y., na 23-letnim mieszkańcu powiatu sokołowskiego ciążą też dwa zarzuty usiłowania zabójstwa, w tym jeden dotyczący kolegi z celi, a inny właśnie mieszkańca Sokołowa. Rafał J. na początku tego roku w Sokołowie miał pobić też młodego mężczyznę.
Według opinii sądowo-psychiatrycznej, Rafał J. był poczytalny podczas popełniania każdego z zarzucanych mu czynów.
Rafał J. duchownego w Siedlcach miał brutalnie pobić jesienią ubiegłego roku, w efekcie czego mężczyzna zmarł w szpitalu. Z kolei ciosy młotkiem Ukraince podejrzany miał zadać w styczniu tego roku. Uwagę śledczych zwróciło podobieństwo obu spraw. Ekspertyzy kryminalistyczne dały podstawy do tego, by sądzić, że zabójcą księdza i kobiety jest ta sama osoba. Rafałowi J. grozi dożywocie.
Czytaj też: 6,5 roku więzienia dla kuriera, który po amfetaminie spowodował śmiertelny wypadek
Źródło:
Autor:
Beata Głozak/PL
Kategorie:
Byłeś świadkiem ważnego wydarzenia? Chcesz nam o tym opowiedzieć lub zainteresować nas swoim problemem? Masz ciekawe zdjęcie?
Współtwórz nasz portal!
