„Miażdżąca liczba głosów”. Kowala nie zamierza być bierna ws. zmiany granic

  • 03.03.2025 12:44

  • Aktualizacja: 14:20 03.03.2025

Aż 4 tys. 300 głosów oddano w konsultacjach społecznych w gminie Kowala w sprawie proponowanej przez władze Radomia zmianie granic. Jedynie osiemnaście osób opowiedziało się za zmianami. — Jest to więcej niż razem wzięty Radom, powiat radomski, Jastrzębia, Jedliński, Jednia Letnisko. To jest po prostu głos demokracji — powiedział wójt gminy. Wiesław Pachniewski zapowiedział, że ani władze, ani mieszkańcy nie zamierzają być bierni w kontekście planów władz Radomia.

Poznaliśmy oficjalne wyniki konsultacji społecznych w gminie Kowala w sprawie planowanej, przez władze Radomia, korekty granic. Na ponad 4 tys. 300 oddanych głosów, zaledwie 18 było za zmianami.

Wójt gminy Wiesław Pachniewski podkreślił, że wyniki są ogromnym sukcesem ich lokalnej demokracji. 

 Biorąc sumę naszych mieszkańców, którzy wzięli udział w konsultacjach, to jest 4330 głosów oddanych. Jest to więcej niż razem wzięty Radom, powiat radomski, Jastrzębia, Jedliński, Jednia Letnisko. To jest po prostu głos demokracji — powiedział Pachniewski.

Miażdżącą liczbą głosów, czyli 4282 na „nie”, 18 na „tak”, 30 głosów nieważnych. Robi wrażenie — poinformował Pachniewski.

Walka toczy się o 120 hektarów. Korekty granic domagają się władze Radomia. Zmiany mają dotyczyć w sumie czterech gmin — Kowali, Jedlińska, Jedlni Letniska i Jastrzębi. 

„To całkowicie siłowe rozwiązanie”

Zdaniem wójta, gminę stawia się pod murem. 

Pan prezydent przyjął strategię, że siłowo to rozwiąże i jest tu konsekwentny. Tego mu odmówić nie można. Nie rozmawiał przed, w trakcie, ani teraz po konsultacjach. Ocenę pozostawiam już w innym tej sytuacji. Całkowicie siłowe rozwiązanie — stwierdził  Pachniewski.

Wójt gminy Kowala zapowiedział, że ani władze, ani mieszkańcy nie zamierzają być bierni w kontekście planów władz Radomia.

— Ani przez chwilę nie byliśmy bierni, nie mam zamiaru, żeby ta bierność nas dotknęła w tym czasie, który jest przed nami. Uważam, że kapitał tego, jak wypowiedzieli się mieszkańcy, jest bezcenny. To jest ten sam głos, który mieszkańcy oddają w wyborach na wójta, na posła, na senatora czy na prezydenta Rzeczypospolitej. To jest ten sam głos. Wtedy ma znaczenie, a dzisiaj ma nie mieć znaczenia? — podkreślił Pachniewski.

Tylko mieszkańcy Jastrzębi poparli propozycję prezydenta Radomia. W tym wypadku liczą na zyski, bo Radosław Witkowski zapowiedział utworzenie w dolinie Pacynki zalewu i terenów rekreacyjnych.

Żeby doszło do zmian granic, zgodę musi wyrazić Rada Ministrów. Władze Radomia chcą by doszło do tego już w styczniu 2026 r.

Czytaj też: Z Radzymina do Warszawy szybciej. Kiedy ruszy nowa linia?

Źródło:

RDC

Autor:

Iwona Rodziewicz-Ornoch/DJ

Kategorie: