Wiadomości
Udostępnij:
Protest rolników na A2. Blokowali trasę w rejonie węzła "Pruszków"
-
12.12.2018 07:52
-
Aktualizacja: 14:40 15.08.2022
Po ponad ośmiu godzinach z autostrady A2 prowadzącej w kierunku Warszawy zeszli protestujący rolnicy. W środę domagali się m.in. zdecydowanych działań ws. zwalczania wirusa ASF w Polsce.
RDC,PAP
Na miejscu protestowało kilkudziesięciu rolników, którzy pikietowali przy niedziałających bramkach. - Zgromadzenie było nielegalne. Około stu osób dostanie mandaty - mówi Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji.
Mandaty wynoszą do 500 złotych. Pikietujący powiedzieli, że ich nie przyjmą.
Blokada
Na Twitterze stołeczna policja podała, że "trasa A-2 w kierunku Warszawy na wysokości Brwinowa była zablokowana. Kierowcy jadący od strony Łodzi proszeni byli o korzystanie z objazdów. Na MOP Brwinów należało skorzystać z drogi technicznej (otworzono przejazd przez bramę awaryjną). Korzystający z objazdu kierowani byli na Brwinów -> Ożarów Mazowiecki".
Uwaga! Trasa A-2 w kierunku Warszawy na wysokości Brwinowa zablokowana. Trwa tam protest rolników. Kierowcy jadący od strony Łodzi proszeni są o korzystanie z objazdów. Na MOP Brwinów należy skorzystać z drogi technicznej (otworzono przejazd przez bramę awaryjną) 1/2.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) 12 grudnia 2018
Po godzinie 10.00 rzecznik KSP powiedział, że "wszystkie samochody zostały skierowane na objazdy, ruch został rozładowany". - Samochody stojące na wysokości Brwinowa należą do protestujących - poinformował.
Wieczorem ruch na A2 został odblokowany.
Przywrócono normalny ruch pojazdów na trasie A2, na wysokości Brwinowa. Brak utrudnień związanych z wcześniejszym protestem w tym miejscu.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) 12 grudnia 2018
Czego oczekują?
Na oficjalnym profilu Unii Warzywno-Ziemniaczanej czytamy, że ruch AGROunia domaga się między innymi wypłaty odszkodowań za wybite urzędowo świnie w ramach walki z wirusem ASF, niezależnie od decyzji podjętych w tym względzie przez weterynarię. Żąda też podjęcia "natychmiastowych, realnych i skutecznych działań zmierzających do zwalczenia wirusa ASF w Polsce".
W swoim piśmie protestujący wnioskują o dymisję Powiatowej Lekarz Weterynarii w Parczewie Anny Gołackiej oraz Lubelskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii Pawła Piotrkowskiego i Głównego Lekarza Weterynarii Pawła Niemczuka.
Lider ruchu AGROunia Michał Kołodzieczak w imieniu protestujących żąda przeprowadzenia audytu wydatkowania publicznych środków finansowych przekazywanych rolniczym organizacjom branżowym i innym podmiotom oraz przedstawienie audytu środków Funduszy Produktów Rolno-Spożywczych. Chce także "uzdrowienia Izb Rolniczych przez zmianę regulacji ustawowych wypracowanych wraz ze środowiskiem rolniczym" - czytamy w oświadczeniu.
Jednym z postulatów jest także zmiana w prowadzeniu polityki międzynarodowej uwzględniającej interes gospodarstw rodzinnych. Rolnicy apelują o "zaprzestanie finansowania rolnictwa w państwach stanowiących konkurencję dla polskich rolników oraz wypracowanie możliwości ponownego eksportu polskiej produkcji rolnej na chłonny kierunek wschodni."
Przyjechał minister
Do protestujących na autostradzie rolników przyjechał w środę minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Jak mówił, ostatnie ognisko ASF w Polsce w gospodarstwach było 14 września. - Od tego czasu minęły trzy miesiące, nie ma w Polsce kolejnego ogniska ASF w chlewniach. Są oczywiście padłe dzięki i będzie ich zapewne jeszcze sporo. Nie mam żadnych złudzeń, że choroba zostanie opanowana w zakresie dzików bardzo szybko. Choroba występuje w tej chwili w wielu krajach europejskich w natężeniu znacznie większym niż w Polsce - powiedział Ardanowski.
Zaznaczył, że od 2014 r., kiedy pojawiły się przypadki ASF, nakłady państwa na zwalczanie tej choroby wyniosły 16 mln zł w 2014 r., 11,9 mln zł w 2015 r., 25 mln zł w 2016 r., 98 mln zł w 2017 r. i 203 mln zł w 2018 r. "Nie chodzi o nakłady. Niech pan nie rzuca sumami, to nic nie mówi" - krzyczeli rolnicy. Pytali, kto dostał te pieniądze - rolnicy czy urzędnicy. "Urzędnicy" - odpowiadali protestujący.
Minister podkreślił, że zachowanie zasad bioasekuracji przynosi efekty. - Uzyskaliśmy zgodę Komisji Europejskiej - na podstawie danych statystycznych - na uwolnienie prawie 60 gmin od ASF. Na tym obszarze istnieje możliwość przywracania produkcji świń, bo zostały uwolnione od ASF - powiedział.
Źródło:
RDC,PAP
Autor:
cs/mg