Reakcja polskich służb na sytuację w Syrii. Szef MSWiA: ściśle obserwujemy wydarzenia

  • 08.12.2024 09:11

  • Aktualizacja: 17:27 08.12.2024

Szef MSWiA, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak oraz resort spraw zagranicznych przekazali, że polskie służby wywiadowcze we współpracy z NATO i partnerami UE ściśle obserwują wydarzenia w Syrii. Syryjscy rebelianci ogłosili w nocy obalenie prezydenta Baszara al-Asada po 24-letnim okresie jego rządów.

Polski rząd odniósł się do sytuacji w Syrii.

Rzecznik MSZ Paweł Wroński powiedział, że polski resort dyplomacji we współpracy z polską placówką dyplomatyczną i sojusznikami obserwuje sytuację w Syrii. – Sytuacja na miejscu jest dynamiczna, ale nasza placówka nie odnotowała zgłoszeń ze strony Polaków, którzy potrzebowaliby pomocy czy też ewakuacji – przekazał.

Nasza placówka w Syrii oraz MSZ uważnie monitorują sytuację, która jest bardzo dynamiczna. I ze względu na niepewność sytuacji nasza placówka wystosowała ostrzeżenie – powiedział Wroński.

Rzecznik MSZ ocenił, że rozwój wydarzeń w Syrii przybrał „dość zaskakujący obrót”. Wobec tego, że wspierany przez Rosję reżim wydaje się „sam rozpadać”, a – zgodnie z informacjami – pObserwujemy rezydent Baszar al-Asad opuścił Damaszek, sytuacja - "paradoksalnie" może dążyć "do jakiejś formy uspokojenia" - uważa rzecznik MSZ.

„Obserwujemy wydarzenia w Syrii”

Również minister spraw wewnętrzny i administracji odniósł się dziś rano do sytuacji w Syrii.

„Polskie służby wywiadowcze, Agencja Wywiadu i Służba Wywiadu Wojskowego, we współpracy z MSZ i MON oraz sojusznikami z NATO i partnerami z Unii Europejskiej ściśle obserwują i analizują wydarzenia w Syrii z punktu widzenia interesów Polski i polskich obywateli przebywających na Bliskim Wschodzie” – napisał Tomasz Siemoniak w mediach społecznościowych w niedzielę rano.

W sobotę wieczorem ambasada polska w Syrii zaapelowała do obywateli RP przebywających w tym kraju o jego natychmiastowe opuszczenie oraz o to, aby na terytorium Syrii nie wjeżdżać.

Obalanie reżimu

Islamistyczni rebelianci z organizacji Hajat Tahrir asz-Szam (HTS) i ich sojusznicy rozpoczęli kampanię przeciwko wojskom reżimu Baszara al-Asada 27 listopada. W błyskawicznej ofensywie zdobyli już m.in. drugie pod względem wielkości miasto kraju Aleppo i liczącą ok. pół miliona mieszkańców Hamę, a także przejęli kontrolę nad miastem Dara.

Syryjscy rebelianci podali w sobotę informacje o kolejnych zajętych terytoriach i oświadczyli, że od południowych obrzeży Damaszku dzieli ich 20 km.

W niedzielę dowództwo armii syryjskiej poinformowało, że autorytarne rządy Asada dobiegły końca po sukcesie błyskawicznej ofensywy rebeliantów, w wyniku której praktyczne bez oporu ze strony wojsk rządowych w nocy z soboty na niedzielę zajęli oni stolicę Syrii.

Asad, który dławił wszelkie przejawy sprzeciwu i zamknął tysiące ludzi w więzieniach, wyleciał w niedzielę z Damaszku w nieznanym kierunku.

Czytaj też: Będzie nowa odsłona programu Czyste Powietrze? „Ruszą konsultacje”

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PA