Strefa buforowa na granicy z Białorusią. SG: widać pierwsze efekty

  • 05.07.2024 16:01

  • Aktualizacja: 19:06 05.07.2024

Dzięki wprowadzeniu strefy buforowej o połowę spadła liczba prób nielegalnego przekroczenia polsko-białoruskiej granicy — przekazała Straż Graniczna. Rzeczniczka Podlaskiego Oddziału SG mjr Katarzyna Zdanowicz poinformowała, że do października 2024 r. potrwają prace przy wzmocnieniu bariery elektronicznej na granicy z Białorusią.

Prace związane ze wzmocnieniem bariery elektronicznej na granicy z Białorusią potrwają do października tego roku. W piątek podpisano umowę w tej sprawie.

Chodzi o dołożenie kamer w niektórych miejscach po to, by monitoring na granicy był jeszcze większy – poinformowała rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej mjr Katarzyna Zdanowicz na konferencji prasowej podsumowującej trzy tygodnie funkcjonowania na granicy z Białorusią tzw. strefy buforowej z zakazem przebywania. Dodała, że w ramach modernizacji bariery elektronicznej będzie też montowane dodatkowe oświetlenie.

Strefa buforowa obowiązuje od 13 czerwca przez 90 dni na odcinku ok. 60 km granicy (na 44 km nie wolno przebywać w pasie o szerokości 200 metrów od linii granicy, na 16 km w pasie o szerokości 2 km). Ma pomóc służbom chroniącym granicy.

Umowa ws. modernizacji zapory elektronicznej została podpisana w piątek w Komendzie Głównej SG z firmą Telbud SA. Wartość umowy to ponad 125,2 mln zł.

Bariera elektroniczna – jak działa?

Rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej (POSG) przypomniała na konferencji prasowej, że bariera elektroniczna, czyli system kamer i czujników pomagający służbom monitorować granicę, działa na 206 kilometrach linii granicznej w Podlaskiem (centrum monitoringu tego systemu znajduje się w siedzibie POSG w Białymstoku – przyp. red.).

Podlaski Oddział SG odpowiada za ochronę 247 km granicy z Białorusią. Zdanowicz dodała, że po zakończeniu modernizacji zapory elektronicznej chroniony będzie cały ten odcinek granicy.

Rzeczniczka POSG poinformowała także, że obecnie trwa budowa zapory elektronicznej na rzekach granicznych w Podlaskiem – Świsłoczy i Istoczance. Jak informowała wcześniej SG, wartość tych prac na 47 km granicy to 85,7 mln zł brutto. Umowa z firmą Sprint SA na projekt i budowę była podpisana w lutym 2024 r. Wykonawca ma m.in. zamontować ok. 500 słupów z tysiącem kamer dzienno-nocnych i termowizyjnych.

To jest odcinek ok. 50 km i w momencie, kiedy te wszystkie prace się zakończą, to cała granica ochraniania przez Podlaski Oddział (247 km – przyp. red.) (..) będzie objęta monitoringiem – powiedziała Zdanowicz.

Bariera elektroniczna jest uzupełnieniem zbudowanej w 2022 r. na 186 km linii granicy w Podlaskiem tzw. bariery fizycznej (zapory) o wysokości 5,5 m. SG zapowiada, że ona również będzie wzmocniona. Umowa ma być podpisana w przyszłym tygodniu – poinformowała Zdanowicz.

Ta bariera będzie wzmacniania, uszczelniana, poprzez montowanie poziomych umocnień. Chodzi przede wszystkim o to, żeby zabezpieczyć tę granicę przed ostatnio bardzo popularnym wśród osób, które chcą nielegalnie przekraczać granicę, rozginaniem tych prętów w barierze – powiedziała Katarzyna Zdanowicz.

Budowa stalowej zapory zakończyła się w czerwcu 2022 r. Kosztowała ok. 1,6 mld zł.

Mniej prób nielegalnego przekraczania granicy

Strefa buforowa została wprowadzona 13 czerwca na ok. 60 km polsko-białoruskiej granicy w Podlaskiem, w powiecie hajnowskim. Obowiązuje w niej zakaz przebywania. Została wprowadzona na 90 dni na podstawie rozporządzenia MSWiA. Na ponad 40 km nie wolno przebywać w pasie o szerokości 200 metrów od linii granicy, na 16 km pas ma ok. 2 km szerokości.

- Minęły już trzy tygodnie funkcjonowania strefy i widać jej pozytywne efekty. Mamy spadek liczby prób nielegalnego przekraczania granicy – powiedziała Zdanowicz.

Przedstawiając dane, wskazała, że w sumie w ciągu trzech tygodni było 1,7 tys. prób przekroczenia granicy, a w tym samym czasie przed wprowadzeniem strefy – 3,9 tys. prób. - Widać wyraźnie, że jest to spadek o ponad 50 proc. – podkreśliła. Wskazała także na dobowy spadek liczby prób.

Zdanowicz mówiła, że spadła też liczba organizatorów nielegalnego przekraczania granicy, czyli tzw. wozaków (kurierów). W ciągu trzech tygodni zatrzymano 14 takich osób, wcześniej przemytników służby zatrzymywały każdego dnia.

Rzeczniczka podsumowała też liczbę wydanych zgód na przebywanie w strefie (w strefie – zgodnie z przepisami – mogą przebywać tylko m.in. mieszkańcy, rolnicy, przedsiębiorcy, pozostałe osoby muszą ubiegać się o zgody u komendanta danej placówki SG). W sumie wydano 68 takich zgód, z czego 51 to zgody dla przedstawicieli mediów. Wydano sześć zgód organizacjom pozarządowym.

Interwencje służb

Także policja zwraca uwagę na mniejszą liczbę interwencji z udziałem funkcjonariuszy od wprowadzenia strefy buforowej. Marta Rodzik z zespołu podlaskiej policji mówiła, że łącznie na granicy służbę pełniło 1,7 tys. funkcjonariuszy, obecnie ponad 360. Powiedziała, że policja przeprowadziła łącznie 38 interwencji bezpośrednio na pasie granicznym, z czego 10 od wprowadzenia strefy. Dodała, że od początku tego tygodnia policja brała udział w jednej interwencji. W miniony poniedziałek policjanci pomagali w udaremnieniu próby przekroczenia granicy przez ośmiu cudzoziemców w okolicach Białowieży. Rodzik podkreśliła, że żaden z policjantów nie został ranny.

Oprócz działań na granicy policja w czerwcu przeprowadziła w całym kraju ponad 60 szkoleń dla żołnierzy i pograniczników z zakresu działań tzw. pododdziałów zwartych. Rodzik podała, że wzięło w nich udział blisko 7 tys. osób.

Rzeczniczka Wojskowego Zgrupowania Zadaniowego „Podlasie” mjr Magdalena Kościńska, podsumowując działania wojska przy granicy polsko-białoruskiej, mówiła, że służy tam blisko 6 tys. żołnierzy. Są wspierani są przez Żandarmerię Wojskową i oddziały specjalne. Major wymieniła, że od wprowadzenia strefy buforowej wojsko wykonało blisko 11 tys. patroli pieszych i blisko 3 tys. patroli mobilnych.

- Są przygotowane grupy szybkiego reagowania, które w każdej chwili są w gotowości, żeby udzielić wsparcia. Staramy się, żeby ten rejon był bezpieczny – podkreśliła Kościńska.

Mówiła, że żołnierze na polsko-białoruskiej granicy są od początku kryzysu migracyjnego i wspierają działania SG i policji.

- Dla nas niezwykle ważne jest, by mieszkańcy tego regionu i osoby tutaj przyjeżdżające były bezpieczne i mogły spokojnie korzystać z tego miejsca – dodała.

Czytaj też: MSWiA: powstaną specjalne oddziały Straży Granicznej do ochrony granicy

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PA