Wiadomości
Udostępnij:
Rolnicy w Sejmie żądają spotkania z premierem ws. Zielonego Ładu
-
09.05.2024 15:06
-
Aktualizacja: 21:09 09.05.2024
Grupa rolników ze Związku Rolniczego Orka rozpoczęła w czwartek po południu okupację Sejmu. Żądają spotkania z premierem Donaldem Tuskiem. Chcą rozmawiać o Zielonym Ładzie.
Dziś po południu rolnicy ze Związku Rolniczego Orka rozpoczęli okupację Sejmu.
– Przyjechaliśmy tutaj. I dzisiaj chcielibyśmy zaprotestować przeciwko Zielonemu Ładowi, przeciwko otwarciu granicy na produkty płynące do kraju z Ukrainy. Chcielibyśmy, aby w końcu ktoś potraktował nas rolników bardzo poważnie – powiedział przedstawiciel rolników.
Dodał, że rolnicy nie opuszczą Sejmu, dopóki nie spotka się z nimi premier. Zapowiedzieli, że w Sejmie będą się zmieniać z przedstawicielami innych związków rolniczych.
– Nie opuścimy tego Sejmu, aż do momentu, kiedy pan Donald Tusk się z nami spotka. Chcielibyśmy zostać tutaj. Chcielibyśmy prosić pana marszałka (Szymona) Hołownię o to, aby umożliwił nam pozostanie tutaj i w legalny sposób protestować. Bronić swojej racji, bronić swojego rolnictwa – mówił.
– Nie jesteśmy tutaj żadnymi bandytami, nie jesteśmy łobuzami. Chcemy w kulturalny sposób zaprotestować, zamanifestować swoje problemy, jakie mamy w rolnictwie – dodał przedstawiciel protestujących.
Podkreślił, że nie chcą upolityczniać swojego protestu, prośbę o zaproszenie wysłali do posłów wszystkich klubów. Do Sejmu weszli na przepustki Konfederacji i PiS.
Rozmowy z rolnikami
Do protestujących wyszedł szef kancelarii Sejmu Marek Cichocki, który poprosił ich o zmianę miejsca okupacji na inne, które nie będzie na „szlaku komunikacyjnym”, ponieważ stwarza to niebezpieczeństwo dla przebywających tam osób, również dla nich samych. Zapowiedział, że otrzymają wodę i krzesła.
Rzeczniczka marszałka Sejmu Katarzyna Karpa-Świderek zapytana, czy są plany siłowego usunięcia protestujących w przypadku niebezpiecznej sytuacji, odparła: „możemy w ten sposób rozpatrywać każde pytanie, „czy jak zrobi się 38 stopni, to otworzymy okna”, czy „jak będzie deszcz to otworzymy parasole”.
– Jeśli będą jakieś sytuacje niebezpieczne, to będziemy na nie reagować – zaznaczyła. Podkreśliła, że „nie chce wypowiadać się na temat sytuacji, których nie ma". Jak dodała, „na ten moment chcemy się skupić na tym żeby rolnicy mogli usiąść, napić się wody”.
Później z protestującymi spotkał się minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski. W rozmowach uczestniczyli również wiceministrowie resortu m.in. Michał Kołodziejczak oraz Stefan Krajewski.
– Rolnicy mówili o swoich problemach, dlaczego protestują. Choć ich postulaty są w dużej mierze nieaktualne, dlatego, że dokonaliśmy istotnych zmian w Zielonym Ładzie – powiedział PAP Siekierski.
Jak dodał, „Zielony Ład” został sprowadzony do „takiego ładu rolniczego”, gdzie uwzględnione są propozycje związane z wykorzystaniem zrównoważonego charakteru rolnictwa. Podkreślił, że na granicy maleje tranzyt, rośnie eksport polskich produktów, wzrosły też ceny. – Sytuacja nie jest zadawalająca dla rolników, ale jest poprawa – ocenił szef resortu rolnictwa.
Do rolników wyszli również posłowie. Były minister rolnictwa Robert Telus (PiS) pytany był przez PAP, czy zgadza się z ich postulatami. – To są tak naprawdę postulaty nie tylko dla rolnictwa, ale dla nas jako wszystkich Polaków – powiedział Telus zaznaczając, że chodzi o bezpieczeństwo żywnościowe. – To, co szkodzi bezpieczeństwu żywności, to ograniczenie CO2 o 90 proc. To jest zabicie hodowli w Europie, nie tylko w Polsce, ale także w Europie. Dlatego rolnicy protestują również o sprawy europejskie – powiedział PAP były minister rolnictwa.
Z kolei rzeczniczka prasowa Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, pytana, czy Konfederacja wiedziała o planowanym proteście w Sejmie, powiedziała, że „rolnicy często spotykają się w Sejmie, decyzja o proteście mogła być decyzją spontaniczną”. – Natomiast jeśli rolnik potrzebuje wejścia do Sejmu, nasi posłowie takiego wejścia nie odmawiają – powiedziała Zajączkowska-Hernik.
Podkreśliła, że to dzięki rolnikom Polacy zyskali świadomość na temat zagrożeń płynących z europejskiego Zielonego Ładu. Dodała, że rolnicy protestują teraz, bo część rozwiązań zawartych w Zielonym Ładzie dotknęła ich jako pierwszych.
Europejski Zielony Ład wprowadza wiele wytycznych, m.in. dla rolnictwa. Mają umożliwić osiągnięcie w Europie neutralności klimatycznej do 2050 r. Chodzi m.in. o wprowadzenie bardziej ekologicznej i mniej emisyjnej produkcji oraz redukcji użycia nawozów i środków ochrony roślin o połowę.
Czytaj też: Tomasz Szmydt bez immunitetu. Jest zgoda na jego zatrzymanie i areszt
Źródło:
Autor:
RDC /PA