Czas dla gmin na uchwalanie planów ogólnych do 30 czerwca 2026 roku, zamiast obecnie obowiązującego początku przyszłego roku. Nad taką zmianą prawa pracuje Ministerstwo Rozwoju i Technologii. To odpowiedź na apel samorządowców, którzy zaznaczają, że dokument jest tak ważny i skomplikowany, że czas do 1 stycznia 2026 roku to za mało.

Wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska, która odpowiedzialna jest w ratuszu za biuro architektury, trzyma kciuki, żeby ta zmiana weszła w życie jak najszybciej.

— Bardzo nas to cieszy. Mamy nadzieję, że ta zmiana będzie głosowana dosyć szybko. Ja również w Ministerstwie Rozwoju i Technologii zwracam uwagę na to, że ta zmiana jest nam potrzebna tu i teraz. Nie za trzy miesiące, nie we wrześniu, ponieważ my mamy bardzo szczegółowo rozpisany harmonogram pracy — wskazuje.
   
Jak dodaje Kaznowska, obecnie trwa opracowywanie wniosków od mieszkańców, których wpłynęło ponad 40 tysięcy.

— Przed nami ogrom prac, który w tej chwili jest realizowany. Kiedy to wszystko skończymy, będziemy gotowi z zamieszczeniem projektu planu ogólnego na BIP-ie. Nie mylić z oficjalnym ogłoszeniem planu, czyli tak zwanym wyłożeniem, który planowany jest w drugiej części roku zgodnie nawet z tym obecnym harmonogramem — mówi.

Plan ogólny podzieli miasto na tzw. strefy planistyczne. Każda strefa będzie miała funkcję określającą, co i gdzie można budować.

Czytaj też: Warszawa kupuje nowe autobusy. „Sam pojedzie na myjnię czy zaparkuje”