Wiadomości
Udostępnij:
Ukraińska flaga nie zniknie z budynku płockiego ratusza. „Symbolizuje naszą solidarność”
-
28.11.2024 22:19
-
Aktualizacja: 22:34 28.11.2024
Flaga Ukrainy zostanie na budynku płockiego ratusza i na Starym Rynku — tak zdecydowała rada miasta po burzliwej dyskusji podczas dzisiejszej sesji. W głosowaniu piętnaścioro radnych opowiedziało się za pozostawieniem flagi, siedmioro było przeciw, a troje wstrzymało się od głosu. — Ta flaga symbolizuje naszą solidarność z walczącymi Ukraińcami — powiedział prezydent Płocka Andrzej Nowakowski.
Ukraińska flaga nie zniknie z budynku płockiego ratusza. Po burzliwej dyskusji podczas sesji piętnaścioro radnych opowiedziało się przeciw obywatelskiemu projektowi uchwały, który miał zobowiązać prezydenta do usunięcia ukraińskiego symbolu. Siedmioro było za, a troje wstrzymało się od głosu.
Prezydent miasta Andrzej Nowakowski podkreślił, że ta flaga symbolizuje solidarność z walczącymi Ukraińcami.
— Ukraińska flaga wisi na ratuszu od pierwszego dnia wojny. Wojna trwa, Ukraina walczy w imieniu całego demokratycznego świata, a mieszkańcy Płocka są solidarni z Ukraińcami. Flaga zostanie — oznajmił Nowakowski.
Obywatelski projekt uchwały zobowiązujący prezydenta miasta do usunięcia tego symbolu przedstawił Marek Tłuchowski, szef płockiej Konfederacji.
— To jest dalekie wykroczenie poza wymiar symboliczny solidarności z Ukrainą, który był wyrażony na początku wojny. W tej chwili to już jest trwała obecność obcego symbolu państwowego w naszym mieście — tłumaczył Tłuchowski.
Radny Mariusz Pogonowski odpowiedział, że ta flaga jest symbolem solidarności i polskości.
— Tym, że Polacy współczują, że wszyscy chcieliby końca tej wojny. Pan chce flagę zdjąć w imię polskości? To taka ma być polskość mojego syna? Tego mam go nauczyć, żeby zamknął oczy? — pytał Pogonowski.
Od początku wojny do Ukrainy wyjechało z Płocka dziewięć transportów z pomocą humanitarną przekazana przez mieszkańców. Kolejny transport wyruszy w przyszłym tygodniu do Polaków w Żytomierzu.
W Płocku schronienie znalazło 600 uchodźców. Wiele z tych osób, głównie kobiety i dzieci jest tu do dziś.
Czytaj też: Ptasia grypa na Mazowszu. Prawie połowa powiatów z obostrzeniami [SPRAWDŹ]
Źródło:
Autor:
Katarzyna Piórkowska/DJ