Wiadomości
Udostępnij:
Wypadki drogowe na Mazowszu. Ekspert: Trzeba zwiększyć kary dla kierowców
-
04.10.2023 08:16
-
Aktualizacja: 13:59 04.10.2023
Edukacja kierowców to za mało, trzeba wprowadzić konkretne kary dla znacznie przekraczających prędkość – uważają eksperci od bezpieczeństwa. Tragiczny wypadek na autostradzie A1, w którym zginęło małżeństwo i 5-letnie dziecko, nie przemówił do wyobraźni kierowców. W ostatnich dniach tylko w powiecie piaseczyńskim zatrzymano dwóch kierowców jadących ponad 200 km/h.
Dotkliwe kary dla kierowców, którzy znacznie przekraczają prędkość – eksperci do spraw bezpieczeństwa uważają, że to wpłynie na świadomość prowadzących pojazdy.
Jednak tragiczne zdarzenia na drogach zdają się nie przemawiać do kierowców. W ostatnich dniach tylko w powiecie piaseczyńskim zatrzymano dwóch kierowców jadących ponad 200 km/h – w al. Krakowskiej w Tarczynie i na obwodnicy Góry Kalwarii. W obu przypadkach tłumaczyli się tym, że chcą sprawdzić możliwości auta.
– W styczniu 2022 roku znacząco podnieśliśmy kary za najpoważniejsze wykroczenia. Wówczas kierowcy od razu zdjęli nogę z gazu. Trzydzieści procent mniej przekraczało prędkość na fotoradarach, a o jedną trzecią spadła liczba wypadków śmiertelnych – mówi ekspert bezpieczeństwa ruchu drogowego Łukasz Zboralski.
Ekspert dodaje, że należy również pomyśleć o większych sankcjach w skrajnych przypadkach, takich jak na przykład tragiczny wypadek na A1.
W sobotę 16 września po godz. 19 na autostradzie A1 w Sierosławiu (woj. łódzkie) w tragicznym wypadku z udziałem samochodów bmw i kia zginęła trzyosobowa rodzina, w tym 5-letnie dziecko.
Za podejrzanym o spowodowanie wypadku prokuratura wydała list gończy.
„Prowadził wskazany pojazd z nadmierną prędkością wynoszącą nie mniej niż 253 km/h, w miejscu, gdzie obowiązywała dozwolona prędkość 120 km/h, przez co nie dostosował prędkości kierowanego przez siebie pojazdu do panujących warunków ruchu oraz nie zachował odpowiedniej, bezpiecznej odległości od poruszającego się przed nim w tym samym kierunku samochodu osobowego marki Kia Proceed, w wyniku czego uderzył w tył wskazanego pojazdu marki Kia Proceed” – podano w opublikowanym przez prokuraturę liście gończym.
– Niemcy po takich samych wypadkach zmienili swój kodeks karny, dołożyli do niego zapis o nielegalnych wyścigach i uważają, że takie skrajne przekroczenie prędkości powinno być zagrożone karą więzienia. Włosi zaś w swoim kodeksie karnym wprowadzili zabójstwo drogowe – mówi ekspert Łukasz Zboralski.
Policja dalej szuka sprawcy wypadku na autostradzie A1.
Zmiana przepisów
Poza nadmierną prędkością przyczyną wypadków drogowych jest również prowadzenie auta w stanie nietrzeźwości.
Policja przypomina, że od 1 października prowadzenie pojazdu przez pijanych kierowców podlega surowszym karom zgodnie z nowymi zmianami w kodeksie karnym.
Osoby, które popełniają ten czyn ponownie, nie mogą liczyć na niskie kary, jak grzywny czy ograniczenie wolności. Za samą jazdę po spożyciu alkoholu recydywiście grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Nietrzeźwi kierowcy stanowią śmiertelne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Pomimo ciągłych apeli policji i tragicznych doniesień medialnych wciąż są osoby, które wsiadają za kierownicę po alkoholu, nie myśląc o tym, jak poważne zagrożenia powodują.
Alkohol negatywnie działa na organizm człowieka, prowadzi do utraty zdolność koncentracji i poczucia rzeczywistości. Powoduje wydłużenie zdolności oceny sytuacji i czasu reakcji. Nigdy nie wolno wsiadać za kierownicę po alkoholu.
Czytaj też: Tragiczny wypadek na trasie Bujały Mikosze – Jabłonna Lacka. Nie żyje 21-latek
Źródło:
Autor:
Adam Abramiuk/PA