Wczesną wiosną rozpocznie się długo wyczekiwana budowa mostu na Bugu, który połączy powiat sokołowski na Mazowszu z siemiatyckim na Podlasiu. Obiekt będzie miał ponad 400 metrów długości i 18 szerokości, będzie też ciąg pieszo-rowerowy i drogi dojazdowe.

Starosta siemiatycki Marek Bobel podkreśla, że to ważna inwestycja.

— To jest inwestycja strategiczna, potężne przedsięwzięcie, bo z jednej strony Skarb Państwa 80 procent a z drugiej sześć samorządów różnych szczebli po obu stronach Bugu, czyli z województwa podlaskiego i mazowieckiego, dwa samorządy powiatowe, powiat siemiatycki i sokołowski, dwie gminy Perlejewo i Jabłonna Lacka. Wiem, że wszyscy się bardzo z tego cieszą po obu stronach Bugu. Jesteśmy po przetargu — mówi Bobel.

Droga do rozwoju regionu

Marszałek Mazowsza Adam Struzik uważa, że most pozwoli lepiej rozwinąć region.

— Aktywizująca inwestycja, łącząca dwa województwa, na pewno w pięknym malowniczym terenie, też przyczyni się i do rozwoju gospodarczego, ale też do rozwoju turystycznego — stwierdza Struzik.

Wsparcie z Sejmiku Mazowsza

Samorząd Mazowsza zdecydował o dofinansowaniu inwestycji kwotą ponad 13 mln zł.

— Most, który łączy Mazowsze z Podlasiem. To historyczny moment, bo przecież część Mazowsza to też historycznie jest Podlasie. To jest inwestycja w ramach tych środków, które są współfinansowane z poziomu rządowego, ale my dajemy na wkład własny 13 i pół miliona złotych. My chcemy jako samorządowcy budować mosty, a nie stawiać mury — mówi Janina Orzełowska z zarządu województwa.

Całkowity koszt budowy mostu to ponad 150 mln zł, 80% finansuje państwo w ramach Funduszu Budowy Mostów. Inwestycja rozpocznie się wczesną wiosną i powinna zakończyć się w przyszłym roku.

Samorząd Mazowsza przeznaczył też ponad 40 mln zł na drugi most - na Narwi - który połączy Nowe Łachy w powiecie makowskim z miejscowością Nowy Lubiel w powiecie wyszkowskim. Całkowity koszt to ponad 50 mln zł, budowa zakończy się w 2027 roku. 

Czytaj też: Z Wołomina zniknie bomba ekologiczna? Jest nakaz usunięcia niebezpiecznych odpadów