„Mówimy dość bezczynności polityków”. Protest transportowców z Mazowsza

  • 21.06.2024 19:41

  • Aktualizacja: 09:18 22.06.2024

W sobotę na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 2 i ekspresowej 17 odbywa się protest, w którym biorą udział przewoźnicy i transportowcy z Mazowsza. Komitet Obrony Przewoźników i Pracodawców Transportu z siedzibą w Siedlcach, który jest organizatorem, szacuje, że pod Międzyrzec Podlaski przyjadą dziesiątki protestujących z całej Polski. — Mówimy dość bezczynności polityków — podkreśla przewodniczący KOPiPT.

Przewoźnicy i transportowcy z Mazowsza biorą udział w dużym sobotnim proteście na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 2 i ekspresowej 17. Organizatorem jest Komitet Obrony Przewoźników i Pracodawców Transportu z siedzibą w Siedlcach. 

— Mówimy dość bezczynności polityków — informuje przewodniczący Waldemar Jaszczur i dodaje, że w sobotę branża wystąpi z trzema głównymi postulatami. 

My w końcu nie wiemy ile tego ZUS-u mamy płacić. Dlaczego firma, która bankrutuje, nie jest zwolniona z tego typu opłat. Kolejnym postulatem to jest absurdalny wymóg wymiany tachografów z nowego roku we wszystkich pojazdach. Trzecim postulatem jest zrobienie porządku z firmami z kapitałem poza Unii, które zostały zarejestrowane na terenie naszego kraju — wymienia Jaszczur.

Utrudnienia w związku z manifestacją

Organizatorzy szacują, że pod Międzyrzec Podlaski przyjadą nie tylko dziesiątki przewoźników i transportowców z Mazowsza, ale z całej Polski.

Manifestacja będzie na wiadukcie. Nasze ciągniki siodłowe będą stały wokół wiaduktu, na dole również będą stali uczestnicy protestu. Chwilowo nie będzie przejazdu, aczkolwiek zastanowimy się wspólnie, po jakimś czasie, czy ewentualnie będziemy przepuszczać jakieś pojazdy — informuje Jaszczur.

Protestujący podkreślają, że cała branża transportowa jest w dramatycznej sytuacji i nic nie wskazuje na poprawę. 

W pierwszym kwartale ponad sto firm upadło, nie istnieje, a ponad tysiąc jest w stanie restrukturyzacji. Za chwilę powinniśmy mieć dane za kwartał drugi. Na pewno będą zatrważające  — podkreśla Jaszczur.

Będzie więcej protestów?

Transportowcy zapewniają, że jeśli rządzący nie będą chcieli z nimi rozmawiać i nic nie zmieni się w polityce krajowej – protestów będzie więcej i będą bardzo dotkliwe. 

Mamy wiele naprawdę przemyślanych i zaplanowanych wariantów, włącznie z potężną manifestacją stolicy w centrum Warszawy. Nie chcemy, oby do tego nie doszło, bo to będzie totalny paraliż miasta. Mamy nadzieję, że ta sobotnia manifestacje właściwie dotrze do właściwych osób głównych, prominentnych decydentów — mówi Jaszczur.

Sobotni protest rozpoczął się o godz. 8:00.

Czytaj też: Co dalej z akademikiem przy Bema i jego mieszkańcami? Decyzja jeszcze w tym miesiącu

Źródło:

RDC

Autor:

Beata Głozak/DJ

Kategorie: