Miał ponad cztery promile i jechał wężykiem dk 50. Zatrzymał go inny kierowca

  • 30.03.2023 09:32

  • Aktualizacja: 12:53 30.03.2023

Kierowca peugota prowadził auto, mając 4 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna jechał wężykiem na dk 50. Dalszą jazdę uniemożliwili mu inni kierowcy – przekazała rzecznika policji w Mińsku Mazowieckim.

Pijany kierowca został zatrzymany po tym, jak do policji w Stanisławowie wpłynęło zagrożenie zgłoszenie w tej sprawie.

– Na drodze krajowej nr 50, w miejscowości Kąty Borucza kierowcy pojazdów ciężarowych zatrzymali samochód osobowy, ponieważ kierowca jechał przysłowiowym wężykiem. W związku z podejrzeniem, że może się on być pod wpływem alkoholu, uniemożliwili mu dalszą drogę i na miejsce wezwali policję – poinformowała rzecznika policji w Mińsku Mazowieckim Elżbieta Zagórska.

Funkcjonariusze potwierdzili przypuszczenia zgłaszających. – Policjant od razu wyczuł woń alkoholu od kierowcy. 31-latek został przebadany alkomatem, które wykazało ponad cztery promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo mieszkaniec gminy Dobre wiózł autem jeszcze trzy osoby, co potwierdziło jego szczyt nieodpowiedzialności. Dalsze sprawdzenia mundurowych tylko pogarszało jego sytuację – podała policjantka.

Okazało się, że kierowca ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a w peugeocie od ponad roku brakowało aktualnych badań technicznych.

Po wytrzeźwieniu kierowca przyznał się do zarzucanego czynu i dobrowolnie poddał karze.

Za przestępstwo, którego się dopuścił, otrzymał karę ośmiu miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności, dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Został także zobowiązany do wpłacenia świadczenia pieniężnego, na rzecz fundacji pomocy pokrzywdzonym oraz pomocy postpenitencjarnej w wysokości 10 tysięcy złotych. Obciążono go także kosztami postępowania – Zagórska.

Czytaj też: 11 tysięcy złotych kosztowała ich jazda po pijanemu hulajnogą elektryczną

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PA