Projekt ustawy o mediach narodowych, do którego dotarła PAP, zakłada, że Telewizja Polska, Polskie Radio i Polska Agencja Prasowa staną się mediami narodowymi i zostaną przekształcone w „państwowe osoby prawne” zarządzane przez dyrektora. Nadzór nad nimi będzie należał do Rady Mediów Narodowych. Jak zapisano w projekcie, stosunek pracy pracownika nawiązany przed dniem przekształcenia wygaśnie z upływem trzech miesięcy po dniu ogłoszenia ustawy, chyba że do tego czasu strony zawrą umowę przewidującą dalsze trwanie stosunku pracy.

Spotkanie z Kurskim

Jan Guz, przewodniczący OPZZ, przekonuje, że osoby, które dobrze wykonują swoją pracę, nie będą zwalniane.

- Pracujący w zakładach produkcyjnych, spółkach czy prywatnych zakładach są ciągle poddawani różnego rodzaju przekształceniom, zmianom i zwolnieniom. W okresie transformacji były setki takich zmian i wiele ludzi traciło miejsca pracy. Uważam, że dobrego pracownika będzie broniła jego fachowość i on wszędzie znajdzie pracę - twierdzi.

Dodaje, że związki zawodowe spotkają się prezesem TVP - Jackiem Kurskim - aby dowiedzieć się, "co planuje".

- Dzisiaj to są jakieś przypuszczenia. Wiemy, że w wielu zapowiadanych projektach ustaw w  wyniku negocjacji, dokonują się określone zmiany (...). Zechcemy, że powiedział nam, co planuje. Przypomnimy także o naszych uprawnieniach związkowych, czyli o prawie do obrony pracowników - mówi Guz.

Krzysztof Świątek, redaktor naczelny Tygodnika Solidarność, dodaje, że w czasie rozmowy z Kurskim będzie dążył do wyjaśnienia wielu tematów, które "z punktu widzenia pracowniczego były bardzo niedobre".

- Słyszę o sytuacji, kiedy kobiety na urlopach macierzyńskich czy wychowawczych pracowały w TVP i bez ich wiedzy dowiadują się, że są pracownicami LeasingTeam. To naruszenie podstawowych praw pracowniczych i oczekujemy od prezesa Kurskiego, że ta sprawa zostanie teraz wyjaśniona - podkreśla Świątek. - Tematów dotyczących praw pracowniczych jest bardzo dużo - dodaje.

"Będziemy bronili pracowników"

Przewodniczący OPZZ zapowiada, że związki zawodowe - w razie potrzeby - będą broniły pracowników i "nikogo nie wykluczą".

- Pracownicy nie mogą czuć się zagrożeni - oczywiście ci, którzy dobrze pracują, właściwie realizują zadania i rozumieją to wszystko. W związku z tym nie róbmy larum i nie podgrzewajmy atmosfery. My, jako związki zawodowe, potrafimy wychodzić na ulice w obronie praw pracowniczych, ekonomicznych i socjalnych - zapowiada Guz.

Co może zrobić zwolniona osoba?

Goście "Popołudnia RDC" tłumaczą, że oprócz zapisania się do związków zawodowych, które stają w obronie pracownika, należy zapoznać się z wewnętrznymi regulaminami, jakie obowiązują w danym zakładzie.

- W każdym zakładzie jest co innego (...).  Można też pójść do związków zawodowych, by się dowiedzieć, co dzisiaj jest w naszym zakładzie pracy, jakie są regulacje i na co możemy liczyć. Jak osoba jest w związkach zawodowych, to może być wspierana finansowo, prawnie - przypomina przewodniczący OPZZ. - Nie sądzę, aby były takie sytuacje, aby ktoś zwalniał dobrych dziennikarzy - dodaje.

[audioplayer file="http://www.rdc.pl/wp-content/uploads/2016/01/Popoludnie-RDC-12-01-2016-15_34_29-Krzysztof-Swiatek-i-Jan-Guz-2.mp3" naglowek="Posłuchaj całej rozmowy" float="left" szerokosc="100%"]