42 rosyjskie drony i jedna rakieta zestrzelone przez Siły Powietrzne Ukrainy

  • 19.09.2024 22:49

  • Aktualizacja: 22:28 19.09.2024

Czwartek 19 września to 937. dzień wojny w Ukrainie. Ukraińska obrona przeciwlotnicza strąciła wszystkie 42 drony typu Shahed oraz pocisk kierowany Ch-59/69, którymi wojska rosyjskie zaatakowały w nocy ze środy na czwartek - poinformowały Siły Powietrzne Ukrainy na Telegramie. Oprócz tego siły rosyjskie uderzyły trzema pociskami kierowanymi S-300/S-400.

„Oddziały radiotechniczne Sił Powietrznych wykryły i eskortowały 46 powietrznych obiektów szturmowych wroga” - czytamy w komunikacie.

„Okupanci zaatakowali obwód charkowski trzema przeciwlotniczymi pociskami kierowanymi S-300/S-400 z obwodu biełgorodzkiego, jednym lotniczym pociskiem kierowanym Ch-59/69 z przestrzeni powietrznej nad tymczasowo okupowanym terenem w obwodzie zaporoskim oraz 42 bezzałogowymi samolotami szturmowymi Shahed” - zaznaczyły Siły Powietrzne.

Wszystkie 42 atakujące drony zostały zestrzelone. Pocisk kierowany Ch-59/69 został również zestrzelony na kierunku wschodnim.

Atak powietrzny wojsk rosyjskich został odparty przez lotnictwo, przeciwlotnicze wojska rakietowe, mobilne grupy ogniowe i jednostki walki elektronicznej ukraińskich sił zbrojnych.

System obrony powietrznej Ukrainy działał w obwodach dniepropietrowskim, kijowskim, winnickim, żytomierskim, rówieńskim, czerkaskim, kirowohradzkim, mikołajowskim i chersońskim.

Deputowany: armia nie liczy na powrót mężczyzn zza granicy

Ukraińska armia nie liczy na powrót zza granicy mężczyzn w wieku poborowym, którzy mogliby zasilić jej szeregi – powiedział deputowany Serhij Rachmanin, członek komisji bezpieczeństwa narodowego, obrony i wywiadu Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy.

„Będę szczery: rozmawiałem z przedstawicielami Sztabu Generalnego i oni tak naprawdę nie liczą na tych ludzi. Nie wierzą, że uda się ich włączyć do sił zbrojnych, nawet jeśli zostanie podjęta jakaś decyzja polityczna. Myślę, że dziś są to bardziej spekulacje niż realna perspektywa” – powiedział Rachmanin, cytowany w czwartek przez portal Ukrainska Prawda.

„Wszyscy, którzy chcieli bronić Ukrainy, już powrócili z zagranicy. Ci, którzy nie przyjechali i nie przyjadą, znajdą sposób, aby tego uniknąć” – podkreślił.

Na początku tego roku Ukraina przyjęła nowe ustawodawstwo i wdrożyła inne środki, w tym obniżenie wieku poborowego z 27 do 25 lat, aby zwiększyć tempo mobilizacji do armii. Zgodnie z nowym prawem Kijów nakazał Ukraińcom mieszkającym za granicą śledzenie informacji o poborze do wojska przez internet, a także zachęcał ich do powrotu do kraju i przyłączenia się do walki.

Wielu mężczyzn zdolnych do walki nadal jednak ucieka za granicę, aby uniknąć poboru. W związku z doniesieniami o korupcji w systemie rekrutacji armii przypuszcza się, że niektórym Ukraińcom udaje się wykupić od służby wojskowej.

Czytaj też: Infrastruktura energetyczna celem rosyjskich ataków dronowych ostatniej nocy

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /DJ

Kategorie: