Mieszkańcy Wawra sceptycznie nastawieni do porozumienia w sprawie sieci kanalizacyjnej. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zapowiedział rozbudowanie systemu wodno-kanalizacyjnego o ponad 200 km kanałów. Zdaniem mieszkańców, do rozbudowy może nie dojść, a zapowiedzi to polityczna zagrywka.

Mamy do centrum 9 km, a kanalizacji w ogóle nie ma - mówią mieszkańcy i zaznaczają, że zmiany powinny nadejść już dawno, nawet 40 lat temu.

  
- Problem braku kanalizacji w Wawrze jest największy w skali stolicy - mówi Joanna Maliszewska z Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. - Wciąż jednak niepodłączone do istniejącej już sieci wodociągowej jest w Wawrze ponad 3,5 tys. nieruchomości, a do kanalizacyjnej - 2 tys. W skali całej stolicy jest obecnie 12,5 tys. nieruchomości, które nie są przyłączone, choć mają tę możliwość. Wśród przodujących pod tym względem dzielnic są Wawer, Białołęka i Rembertów - tłumaczy.

   
Porozumienie zawarte między Urzędem Dzielnicy Wawer a Miastem Stołecznym Warszawa zakłada rozbudowę sieci kanałów o 200 km i 130 km wodociągów. Mają one powstać do 2030 roku. Kwota inwestycji wyniesie 83 mln zł brutto a termin realizacji to dwa lata.

Kanalizacja w Wawrze na liście priorytetów

To ważna informacja dla mieszkańców dzielnicy. Jak informowaliśmy w Radiu dla Ciebie, obecnie blisko 2/3 nie jest podłączona do sieci. Prezydent na początku lutego zapewniał, że Wawer jest na liście priorytetów stołecznego ratusza.

– Gdy pojawiam się w Wawrze, zawsze są pytania o sieć wodociągowo-kanalizacyjną i dlatego traktujemy to priorytetowo. O tym też przez cały czas mówią nam mieszkańcy – mówił.

Choć proces przyłączania kolejnych budynków jest trudny do realizacji, Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji liczy, że teraz znacznie przyspieszy.

– Poza finansami, o których powiedział prezydent, to jest absolutne prawo. Najtrudniejszy jest proces uzyskiwania zgód na wejście w teren, a potem cały proces przygotowawczy – mówiła prezes MPWiK Renata Tomusiak.

Inwestycja polega na położeniu sieci kanalizacyjnej w ulicach: Skalnicowa, Wał Miedzeszyński, Trakt Lubelski i Strzygłowska i sieci wodociągowej w ulicach: Wał Miedzeszyński i Skalnicowa, a także budowę przepompowni na ulicy Skalnicowej.

– Ta inwestycja dotyczy zlewni, która ma w swoim zasięgu 750 hektarów. Dzięki niej uda się przyłączyć te ulice, na których są już położone sieci, ale nie mogą zostać uruchomione, dopóki ta przepompownia nie powstanie. To bardzo ważne, bo uruchamia możliwość dalszego rozwoju dla dzielnicy – podkreśliła prezes.

Kanalizacja w Wawrze

Burmistrz Wawra Norbert Szczepański podkreślił, że ważny jest zrównoważony rozwój, czyli by obok dużych inwestycji prowadzić działania lokalne, czyli rozprowadzenie tej sieci do konkretnych mieszkańców. Zaapelował do mieszkańców, by ci, którzy mogą, podłączali się do sieci kanalizacyjnej.

Prezes MPWiK poinformowała, że w tej chwili około 60 proc. nieruchomości w Wawrze ma przyłączenie do sieci wodociągowej a 32–35 proc. do sieci kanalizacyjnej. Koszt przyłącza to od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych, w zależności od długości przyłącza.

W 2022 roku MPWiK podawało, że w ciągu roku liczba budynków podłączonych do infrastruktury wzrosła jedynie o 6 proc.

Miasto przeznaczy 235 mln zł na budowę blisko 200 km kanałów i 130 km wodociągów. Mają one powstać do 2030 roku.

Czytaj też: „To jest survival”. Żeby wjechać na ulicę, przecinają chodnik, ścieżkę i plac zieleni