Wiadomości
Udostępnij:
Podejrzany o potrójne zabójstwo w kamienicy na Woli zmienił wyjaśnienia
-
10.04.2024 12:08
-
Aktualizacja: 12:09 10.04.2024
Andrij S. podejrzany o potrójne zabójstwo w kamienicy przy ul. Grzybowskiej w Warszawie zmienił swoje wyjaśnienia. W Sądzie Rejonowym Warszawa-Mokotów trwa postępowanie w tej sprawie. Dziś ma zostać podjęta decyzja o tymczasowym areszcie dla 34-latka, a także innych osób, którym postawiono zarzuty niepowiadomienia o przestępstwie.
Główny podejrzany w sprawie potrójnego zabójstwa w opuszczonej kamienicy na Woli złożył dziś w sądzie wyjaśnienia. 34-letni obywatel Ukrainy Andrij S. przyznał się do dwóch zabójstw, a wcześniej w składanych wyjaśnieniach mówił o trzech.
Przesłuchiwane są również osoby, które usłyszały zarzut niepoinformowania służb o możliwości popełnienia przestępstwa.
Śledczy wciąż nie ustalili tożsamości ofiar. Dopiero po sekcji zwłok będzie można ustalić przebieg zdarzenia. Ponieważ wersje niektórych przesłuchanych się wykluczają, śledczy będą poszukiwali kolejnych świadków.
– Pięć osób usłyszało zarzuty niezawiadomienia o przestępstwie, a Andrij S., 34-letni obywatel Ukrainy, usłyszał zarzut trzech zabójstw – mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Szymon Banna.
W sumie zatrzymano sześć osób – to zarówno kobiety, jak i mężczyźni w wieku od 30 do 50 lat, obywatele Polski i Ukrainy, którzy zamieszkiwali pustostan.
Co się wydarzyło w kamienicy na Woli?
Ciała mężczyzn znaleziono w opuszczonej kamienicy przy ulicy Grzybowskie 71 na warszawskie Woli.
– W sprawie zatrzymano kilka osób, które mogą mieć z nią związek. Ustalamy, co tak naprawdę wydarzyło się w tej kamienicy na przestrzeni ostatnich tygodni – mówił wówczas rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Szymon Banna.
Rzecznik przekazał również, że ślady i przedmioty zabezpieczone na miejscu zdarzenia wskakują, że do śmierci mężczyzn przyczyniły się osoby trzecie.
Ciała znalezionych mężczyzn były okaleczone i przysypane śmieciami, przewieziono je do Zakładu Medycyny Sądowej, gdzie zostanie przeprowadzona sekcja zwłok.
Tragedia na Woli
Mieszkańcy warszawskiej Woli nie kryli zaskoczenia tragedią w przedwojennej kamienicy.
Dotychczas ta okolica była bezpieczna – powiedzieli naszemu reporterowi mieszkańcy i pracownicy okolicznych biurowców.
Przyczynę śmierci czterech mężczyzn wykaże sekcja zwłok.
Dwa ciała znaleziono w niedzielę, kolejne dwa w poniedziałek po zgłoszeniu morderstwa na policję przez świadka. Ich stan wskazywał na to, że były tam co najmniej od kilku miesięcy.
Czytaj też: „Miała na imię Liza”. Marsz po śmierci 25-latki zgwałconej przy Żurawiej
Źródło:
Autor:
RDC /PA