Przebudowa Trasy Łazienkowskiej na Saskiej Kępie z dużym poślizgiem. Prace miały zakończyć się w czerwcu tego roku, a wciąż nie zaczęła się przebudowa drugiej połowy wiaduktów.

Przez wiele miesięcy nie widać było postępu prac w terenie, czym zniecierpliwieni są już mieszkańcy.

– Chyba potrwa to do mojej śmierci, bo mam lat tyle, ile mam – usłyszał nasz reporter.

Zgodnie z najnowszymi założeniami Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta chce do końca marca oddać północny wiadukt, na którym są teraz prowadzone prace.

– Po jego udostępnieniu do ruchu rozpocznie się rozbiórka, a następnie odbudowa drugiego z wiaduktów – południowego. W trakcie realizacji inwestycji okazało się, że zakres prac musi być większy, niż początkowo zakładaliśmy. Konieczna jest bowiem wymiana podbudowy obydwu jezdni Alei Stanów Zjednoczonych – informuje rzeczniczka Agata Choińska-Ostrowska.

Jak dodaje, do marca ma być gotowy projekt zamienny dla jezdni południowej.

– Wówczas możliwe będzie przyjęcie nowego harmonogramu całej inwestycji i zmiana terminu jej zakończenia. Po otwarciu pierwszego z nowych wiaduktów, do czasu zakończenia przebudowy jezdni północnej, przed i za nowym wiaduktem, nad ulicą Paryską, znajdą się przewiązki umożliwiające skierowanie dwukierunkowego ruchu na stronę północną i znajdujący się tam nowy wiadukt – mówi Agata Choińska-Ostrowska.

 
Na pozostałym odcinku ruch ma odbywać się tak jak obecnie – dwukierunkowo – po jezdni południowej.

Czytaj też: Woronicza przebudowana jeszcze przed wakacjami? Drogowcy wybrali wykonawcę