W. Karpiński zawieszony w pełnieniu obowiązków sekretarza Warszawy

  • 01.03.2023 07:16

  • Aktualizacja: 07:57 01.03.2023

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podjął decyzję o zawieszeniu w pełnieniu obowiązków sekretarza miasta Włodzimierza Karpińskiego. Wczoraj były minister skarbu został aresztowany na trzy miesiące. To w związku z zarzutem dotyczącym żądania i przyjęcia korzyści majątkowej. Wcześniej w tej sprawie zatrzymano m.in. byłego wiceministra skarbu Rafała Baniaka.

We wtorek podejrzany o korupcję Włodzimierz Karpiński – sekretarz m.st. Warszawy, b. prezes miejskiej spółki MPO i b. minister skarbu w rządzie PO, trafi na 90 dni do aresztu – zdecydował sąd, uwzględniając wniosek prokuratury. Obrona zapowiedziała zażalenie na zastosowanie aresztu.

Karpiński nie przyznaje się do winy. W ocenie pełnomocnika podejrzanego, mierzy się on „z pomówieniami współpodejrzanych”.

Śledczy oskarżyli Włodzimierza Karpińskiego o przyjęcie korzyści majątkowej w związku ze zmianą specyfikacji istotnych warunków zamówień publicznych i przyjęcia korzyści majątkowej w kwocie prawie 5 mln zł.

Jak przekazał prok. Łapczyński, podejrzany nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia.

„Czyny korupcyjne miały miejsce od kwietnia 2020 roku do grudnia 2022 roku w Warszawie w czasie, gdy Włodzimierz K. pełnił funkcje prezesa zarządu Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Mieście Stołecznym Warszawie, a następnie Sekretarza Miasta Stołecznego Warszawy” – podała w środę PK.

Pełnomocnik podejrzanego mec. Michał Królikowski powiedział, że decyzję sądu przyjął „ze smutkiem i rozczarowaniem”. Zapowiedział złożenie zażalenia na zastosowanie tymczasowego aresztowania w ciągu 7 najbliższych dni. Przypomniał, że Karpiński nie przyznaje się do winy i składa szczegółowe wyjaśnienia.

Stanowisko prokuratury powinno być poparte mocniejszymi dowodami. Przypominam, że na tym etapie sąd nie orzeka, nie wyrokuje w sprawie winy - ocenia tylko prawdopodobieństwo. W ocenie sądu było ono wystarczające do tego, żeby zastosować areszt. Obrona nie podziela tego poglądu, będziemy składać zażalenie i domagać się tego, żeby prawa procesowe pana Włodzimierza Karpińskiego były w pełni poszanowane – powiedział mec. Królikowski.

Adwokat wyraził nadzieję, że sąd odwoławczy zweryfikuje decyzję sądu pierwszej instancji. – Jeżeli ona się ostanie, to przyjmiemy to z pokorą, a pan podejrzany Włodzimierz Karpiński dzielnie będzie się dalej ustosunkowywał do tego, czego oczekuje od niego prokuratura. Jest to jakiś okres w życiu, który trzeba przeżyć; okres minie, więc z pogodą ducha będziemy do tego podchodzić – powiedział Królikowski.

Włodzimierz Karpiński został zatrzymany w poniedziałek na polecenie śląskiego wydziału PK w śledztwie dotyczącym m.in. korupcji i powoływania się na wpływy. W poniedziałek wczesnym popołudniem został przewieziony przez CBA do prokuratury, gdzie do wieczora trwało jego przesłuchanie.

Radni chcą nadzwyczajnej sesji

Po zatrzymaniu Włodzimierza Karpińskiego przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości, jak również posłowie Solidarnej Polski zażądali zwołania nadzwyczajnej sesji Rady Warszawy. Radni PiS złożyli już w tej sprawie wniosek

Jak przekazał poseł PiS Jarosław Krajewski, radni żądają wyjaśnień od prezydenta Warszawy.

Przewodnicząca rady Ewa Malinowska-Grupińska przekazała, że „nadzwyczajna sesja Rady Warszawy odbędzie się w ustawowym terminie”, tzn. w ciągu siedmiu dni. Najbliższy termin to poniedziałek 6 marca.

Korupcja w MPO Warszawa?

Karpiński został zatrzymany śledztwie, w ramach którego na początku lutego został zatrzymany szef Pracodawców RP, b. wiceminister skarbu Rafał Baniak, a także Artur P., Wojciech S. oraz Waldemar K.

Baniak usłyszał zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą oraz powoływania się na wpływy. Są one związane z ustawianiem kontraktów z warszawskim MPO wartych 600 mln zł w zamian za łapówkę w wysokości blisko 5 mln zł. Decyzją sądu Baniak i dwaj zatrzymani w tym samym dniu przedsiębiorcy zostali aresztowani na trzy miesiące. Jak informował jego pełnomocnik, były wiceminister nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów.

Według prokuratury proceder korupcyjny związany z zawieraniem kontraktów na zagospodarowanie odpadów ze stolicy trwał od sierpnia 2020 r. Przedstawiciele jednej z grup kapitałowych zainteresowanych uczestnictwem w przetwarzaniu odpadów mieli wejść w porozumienie Baniakiem.

„W wyniku ustaleń o charakterze korupcyjnym zainteresowane spółki grupy kapitałowej uzyskały znaczące zamówienia z MPO w Warszawie. Następnie w latach 2021-2022 roku spółki te zagospodarowały odpady z Miasta Stołecznego Warszawa, uzyskując w MPO Warszawa zamówienia na łączną kwotę prawie 600 milionów złotych” – podawała PK.

Zdaniem śledczych w zamian za umożliwienie uzyskiwania zamówień publicznych z MPO Baniak domagał się od przedstawicieli firm 5 procent łapówki od wartości tych zamówień. „W tym celu Rafał B. oraz osoby zarządzające grupą kapitałową, tj. Artur P. i Wojciech S. stworzyli mechanizm umożliwiający wyprowadzenie wielomilionowych kwot przeznaczonych na korzyści majątkowe” – podawała prokuratura.

Według PK ostatnia transza łapówki w wysokości 300 tys. zł w gotówce została przekazana Baniakowi w grudniu 2022 r., natomiast łącznie od stycznia 2021 r. do grudnia 2022 r. on i współdziałające z nim osoby miały uzyskać korzyści majątkowe „o wartości nie mniejszej niż 4 miliony 990 tysięcy złotych”. „Pieniądze te były przekazywane każdorazowo w gotówce w trakcie spotkań towarzyskich” – informowała PK.

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PA