Pożar na Bemowie, kilka osób w szpitalu. Zapaliła się kanapa na klatce schodowej

  • 28.09.2024 11:12

  • Aktualizacja: 13:14 28.09.2024

Pożar mebli składowanych na klatce schodowej w bloku na warszawskim Bemowie. Ogień pojawił się w piątek wieczorem w budynku przy ul. Synów Pułku. Kilka osób zostało zabranych do szpitala po zatruciu dymem.

Pożar w jednym z bloków na Bemowie przy ulicy Synów Pułku. Doszło do niego w piątek wieczorem. Na miejscu działało 5 zastępów straży pożarnej, które natychmiast zaczęły ewakuację mieszkańców.

- W momencie prowadzenia ewakuacji też pojawiły się osoby postronne na korytarzu, które podjęły samodzielnie ewakuację przez zadymiony korytarz. Na skutek tego doszło do najprawdopodobniej do podtrucia. Te osoby zostały przetransportowane do pobliskiego szpitala - mówi mł brygadier Artur Kamiński z warszawskiej państwowej straży pożarnej.

    
Wśród nich była kobieta w ciąży.  

 

 

Zapaliła się kanapa, która stała na klatce schodowej. Dlatego straż pożarna przypomina - klatka schodowa nie jest miejscem do składowania żadnych rzeczy, a tym bardziej mebli czy rowerów

- Zwłaszcza w takich starszych budynkach, a to był taki starszy budynek, nie ma systemów bezpieczeństwa, czyli drzwi przeciwpożarowych, nie ma systemów oddymiania. W momencie, gdy powstanie pożar na tej klatce, zapalą się takie meble, no to mamy odcięte praktycznie całą drogę, jedyną drogę ewakuacji. Mało tego, ewakuowanie się bardzo często przez takie zadymienie może być dramatyczne w skutkach - dodaje Kamiński.
   
Temperatura przy takim pożarze może osiągnąć nawet 700 stopni.

Czytaj też: Pożar mieszkania na Ursynowie. Nie żyje jedna osoba, ucierpiał też strażak

Źródło:

RDC

Autor:

RDC /Wioleta Wramba/PL