Nie żyje 25-letnia kobieta brutalnie zgwałcona w centrum Warszawy

  • 01.03.2024 13:08

  • Aktualizacja: 19:14 01.03.2024

Nie żyje 25-letnia Białorusinka, która w minioną niedzielę została brutalnie zgwałcona przy ul. Żurawiej w centrum Warszawy. Kobieta w wyniku duszenia doznała obrzęku mózgu. Jej stan od samego początku był bardzo ciężki. Zarzuty w tej sprawie usłyszał kilka dni temu 23-letni Robert A., który obecnie przebywa w areszcie.

25-letnia obywatelka Białorusi – brutalnie zgwałcona w centrum Warszawy – nie żyje. Szpital Dzieciątka Jezus przy ul. Lindleya potwierdził śmierć pnia mózgu ofiary.

Kobieta została napadnięta w niedzielę nad ranem na ul. Żurawiej w Śródmieściu. Około godziny 5:00 rano mężczyzna w kominiarce zaszedł ją w jednej z bram.

Napastnik zaszedł swoją ofiarę od tyłu i przyłożył jej nóż do szyi. Dusząc kobietę i zatykając jej usta, siłą zaciągnął ją do pobliskiej bramy. Nagą i nieprzytomną kobietę leżącą na schodach znalazł dozorca i to on powiadomił o wszystkim policjantów – informował Robert Szumiata ze śródmiejskiej komendy policji.

Kilka minut później w miejscu przestępstwa pojawili się policjanci, którzy wezwali pogotowie ratunkowe, a do czasu jego przybycia udzielili pokrzywdzonej kobiecie pomocy przedmedycznej. Kobieta trafiła do szpitala.

Podejrzany w areszcie

Funkcjonariusze zabezpieczyli wszystkie ślady na miejscu przestępstwa, zajęli się ustaleniem ewentualnych świadków tego zdarzenia oraz zabezpieczeniem i analizą nagrań z wszystkich dostępnych w okolicy kamer monitoringu. Na miejsce przestępstwa ściągnięto, także przewodników psów tropiących z Komendy Głównej Policji oraz Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego Komendy Stołecznej Policji.

Podejrzany został zatrzymany tego samego dnia przy Rakowieckiej.

23-latek wpadł, kiedy wychodził z budynku, w którym wynajmował mieszkanie. Był kompletnie zaskoczony i nie stawiał oporu. Podczas przeszukania zajmowanego przez niego lokalu policjanci znaleźli i zabezpieczyli między innymi duży nóż kuchenny i kominiarkę użyte do popełnienia przestępstwa. Wiadomo już, że napastnik zrabował swojej ofierze dwa telefony komórkowe, kilka kart płatniczych oraz portfel. Policjanci odzyskali wszystkie te przedmioty – informuje Szumiata.

Wiadomo, że Robert A. był wcześniej karany za posiadanie narkotyków i kradzieże. Ponadto w jego mieszkaniu znaleziono liczne publikacje o tematyce morderstw i gwałtów.

Mężczyzna we wtorek usłyszał zarzuty – usiłowania zabójstwa oraz dokonania rozboju i gwałtu. Za te czyny grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności. Obecnie przebywa w areszcie tymczasowym.

Źródło:

RDC

Autor:

RDC /PA