Wjechała na teren ambasady Belgii i nie zatrzymała się do kontroli. Zarzuty dla 57-latki

  • 14.03.2025 15:23

  • Aktualizacja: 15:45 14.03.2025

Kobieta, która wjechała autem na teren ambasady Belgii, usłyszała zarzuty. Odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej. 57-latka miała przechodzić kryzys emocjonalny. Trafiła do szpitala, a później rozpoczęły się czynności policji.

Jak informowaliśmy w Polskim Radiu RDC, w środę 12 marca miała miejsce akcja służb w centrum Warszawy.

Policja wygodziła teren przed ambasadą Belgii po tym, jak tuż przed wejściem głównym do budynku zatrzymało się auto osobowe.

57-latka miała przechodzić kryzys emocjonalny.

 Noc spędziła w policyjnej celi. Wczoraj usłyszała zarzuty karne za niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Za to została objęta policyjnym dozorem. Na chwilę obecną ta kobieta nie znajduje się już w dyspozycji policji – mówi Jakub Pacyniak policji w Śródmieściu.

Kobiecie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Czytaj też: Jak ukraść czołg? Zapytaliśmy eksperta o sytuację na skupie złomu w Pruszkowie

Źródło:

RDC

Autor:

Miłosz Kuter/PA