Najem krótkoterminowy problemem w stolicy? „Miasto musi mieć kontrolę”

  • 29.09.2024 09:23

  • Aktualizacja: 09:27 29.09.2024

Rynek najmu krótkoterminowego w Warszawie w ostatnich pięciu latach wzrósł o ok. 30 proc. - wynika z analiz badaczy DeLABu Uniwersytetu Warszawskiego. Czy to zaszkodzi stolicy? Na ten temat dyskutowaliśmy w „Debacie RDC”.

W „Debacie RDC” dyskutowaliśmy nad większą kontrolą miast takich jak Warszawa nad najmem krótkoterminowym. Według badaczy DeLABu Uniwersytetu Warszawskiego w stolicy rynek najmu krótkoterminowego w ostatnich pięciu latach wzrósł o ok. 30 proc. To sprawia, że w Śródmieściu często stoją puste, niewykorzystywane mieszkania, mające służyć jako lokal do wynajęcia.

Zdaniem radnej Lewicy Karoliny Zioło-Pużuk stolica powinna współpracować z platformami do najmu i podaje przykład Barcelony.

 Przede wszystkim licencje, lepsza kontrola nad tym, co jest wynajmowane, czyli obowiązek zgłaszania wynajmowanych mieszkań. I te licencje też spowodują, że będziemy mogli znać tereny, w których jest za dużo tych krótkoterminowych wynajmów, co powoduje właśnie niszczenie tkanki miejskiej, czy przyczynia się do gentryfikacji i pustoszenia się niektórych terenów miasta — mówiła Zioło-Pużuk.

Radny Michał Matejka z KO proponuje natomiast model londyński.

— Warszawa to nie Barcelona, jesteśmy dokładnie po drugiej stronie tych problemów. To znaczy, w Barcelonie jest zbyt wielu turystów, my w Warszawie chcielibyśmy, żeby było ich jeszcze więcej. W związku z tym raczej rozwiązanie londyńskie, które dopuszcza 90 dni wynajmu bezproblemowego, że tak powiem, później oczekuje się pewnych formalności, licencji, koncesji. My pamiętajmy, nie jesteśmy jeszcze na tym etapie, więc nasze obostrzenia nie muszą być aż tak radykalne — stwierdził Matejka.

Na „Debatę RDC” zapraszamy codziennie od poniedziałku do czwartku po godz. 18:00.

Czytaj też: Ceny za akademiki i wynajem pokoju w górę. Studenci: jest dużo drożej

Źródło:

RDC

Autor:

Adam Abramiuk/DJ

Kategorie: