Miała dźgnąć nożem 48-latka. Zarzut usiłowania zabójstwa dla 25-latki z Bródna

  • 14.03.2024 11:41

  • Aktualizacja: 17:21 14.03.2024

Zarzut usiłowania zabójstwa dla 25-latki, która miała dźgnąć nożem 48-letniego mężczyznę w mieszkaniu na warszawskim Bródnie. Grozi jej dożywocie. Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek w mieszkaniu przy ulicy Kondratowicza.

Dożywocie grozi 25-latce, która miała dźgnąć nożem 48-letniego mężczyznę w mieszkaniu na warszawskim Bródnie. Usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa po zdarzeniu, do którego doszło w nocy z poniedziałku na wtorek w mieszkaniu przy ulicy Kondratowicza. Wiadomo, że podejrzana mieszkała u 48-latka - potwierdza rzecznik prokuratury okręgowej Warszawa-Praga Norbert Woliński. Motyw objęty jest jeszcze tajemnicą śledztwa.

- Jeśli chodzi o kwestie związane z powodem, okolicznościami, do jakich doszło w mieszkaniu. Na chwilę obecną ustalane są te okoliczności i nie mogę ich podać - tłumaczy.
 
   
Wiadomo, że 25-latka dźgnęła mężczyznę nożem w szyję, pierś oraz nogę i wybiegła z mieszkania. Ranny, zanim stracił przytomność, powiadomił o zdarzeniu policję, podając rysopis kobiety. Udzielono mu szybko pomocy, przez co przeżył.

Kobieta została zatrzymana przez patrol straży miejskiej w rejonie stacji metra Kondratowicza. Funkcjonariuszom miała tłumaczyć że „to nie jej wina, bo to on ją uderzył”. Była pijana, miała półtora promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Przebywa w policyjnym areszcie

Czytaj też: Zabójstwo na Białołęce. Matka miała zaatakować ojca na oczach córki

Źródło:

RDC

Autor:

Cyryl Skiba/PL