Stare koty bez szans na adopcje? Schronisko na Paluchu nie będzie ich promować

  • 16.09.2024 22:02

  • Aktualizacja: 06:21 17.09.2024

Schronisko na Paluchu w Warszawie nie będzie promować starych kotów do adopcji — o decyzji dyrektor poinformował nas miejski radny Tomasz Sybilski. W schronisku od dawna trwa konflikt między dyrekcją a wolontariuszami. Ci informują, że od 29 lipca mają zakaz wstępu do kociego szpitala. Oficjalny powód to „ryzyko przeniesienia kociego kataru i innych chorób na zdrowe koty”. W warszawskim azylu przebywa ponad 250 kotów, z czego około 140 to chore zwierzęta.

Radny m.st. Warszawy Tomasz Sybilski poinformował nas, że decyzją dyrektor, Schronisko na Paluchu nie będzie promować starych kotów do adopcji.

Jak przekazali nam wolontariusze, od 29 lipca mają zakaz wstępu do kociego szpitala. Oficjalny powód to „ryzyko przeniesienia kociego kataru i innych chorób na zdrowe koty”. W schronisku od dawna trwa konflikt między dyrekcją a wolontariuszami.

— Dyrekcja mówi, że takie jest zalecenie powiatowego lekarza weterynarii, ale podobno to zalecenie jest sprzed wczoraj, a schronisko dla wolontariuszy jest zamknięte chyba już od dwóch miesięcy. Nie chce tutaj dyrekcja, że tak powiem, ustąpić w tej sprawie. Ten dostęp dla wolontariuszy został ograniczony, no to obowiązkiem dyrekcji powinno być zapewnienie mimo wszystko tym kotom promocji — przekazał nam w piątek, po specjalnym spotkaniu w schronisku Komisji Ochrony Środowiska Rady Warszawy, radny Tomasz Sybilski.

Bez szans na adopcję?

W warszawskim azylu przebywa ponad 250 kotów, z czego ok. 140 to chore zwierzęta, które oprócz żywienia i leczenia wymagają równie ważnego, bliskiego kontaktu z ludźmi.

Wolontariuszka Monika Jaworska podkreślała w rozmowie z Polskim Radiem RDC, że koty nie mają nawet szans na adopcję. 

 Patrząc na Facebooka schroniskowego, w ciągu ostatnich dni nie pojawiły się żadne kocie posty. Wszystkie są bardzo pozytywne i nie oddają charakteru tego, co się dzieje w tym momencie w kociarni, gdzie mamy bardzo dużo chorych kotów, bardzo dużo kotów potrzebujących, które szukają domów, a niestety adopcje ze szpitala w tym momencie mocno zastopowały — powiedziała Jaworska.

Wolontariusze apelują natychmiastowe przywrócenie dostępu do kociego szpitala, uruchomienie profesjonalnej promocji adopcji dla chorych lub starszych kotów i pilne indywidualne spotkanie z prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim.

Mimo wielu prób nie udało nam się otrzymać komentarza w tej sprawie ani od dyrekcji schroniska, ani od miasta.

Czytaj też: Strzelanina na bazarze Olimpia. Obywatel Ukrainy usłyszał zarzuty

Źródło:

RDC

Autor:

Miłosz Kuter/DJ

Kategorie: