Wiadomości
Udostępnij:
Rozpoczął się jesienny wysyp zachorowań na szkarlatynę. Siedleccy lekarze ostrzegają
-
27.10.2023 18:51
-
Aktualizacja: 11:29 28.10.2023
Wysoka temperatura, duże osłabienie i mocno czerwone gardło — to objawy szkarlatyny. Ordynator oddziału pediatrycznego w Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim w Siedlcach ostrzega przed jesiennym wysypem zakażeń. — Na razie nie obserwujemy szczytu zachorowań, natomiast to wszystko jest przed nami — oznajmia.
Coraz więcej dzieci w wieku żłobkowym i szkolnym choruje na szkarlatynę. Ordynatorka oddziału pediatrycznego w Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim w Siedlcach Paulina Mikulska ostrzega jednak, że szczyt zachorowań jest dopiero przed nami.
— Na razie nie obserwujemy szczytu zachorowań, natomiast to wszystko jest przed nami. To choroba, która jest bardzo często spotykana wśród małych dzieci. Głównymi objawami są: gorączka, ból gardła, mogą być wymioty i bule brzucha, powiększone węzły chłonne, wysypka — mówi Mikulska.
Leczenie jest skuteczne, ale możliwe są powikłania.
— Szkarlatyna jest chorobą bakteryjną. Należy od razu włączyć antybiotykoterapię. Wystarczą proste antybiotyki i dochodzi do wyleczenia pacjenta w ciągu kilku dni. Warte uwagi jest to, że może dojść do powikłań. Bardzo często paciorkowiec może dawać powikłania w postaci uszkodzenia nerek. Wskazane jest wykonanie badania ogólnego moczu po około dwóch tygodniach od zakończenia leczenia — tłumaczy.
Jakie są objawy szkarlatyny wśród dzieci?
Na szkarlatynę chorują głównie dzieci w wieku żłobkowym i przedszkolnym. Warto więc zwrócić uwagę na objawy.
— Widzimy, że to dziecko ma czerwone gardło, ma bardzo wysoką gorączkę. Przy szkarlatynie dzieci bardzo często są w średnim stanie ogólnym, i to jest to, co najbardziej rodziców niepokoi. Nie jest to zwykła gorączka jak przy każdej infekcji, tylko dziecko wygląda na ciężko chore — wymienia.
Ostatni tak duży wysyp przypadków był w ubiegłym roku.
— My w poprzednim okresie jesienno-zimowym zaobserwowaliśmy taki niespodziewany wzrost ostrych zakażeń paciorkowcowych. Nie zawsze manifestowało się to tylko szkarlatyną, bywały też posocznice w przebiegu zakażenia paciorkowcowego. Ciężko powiedzieć, z czego to może wynikać. Każda choroba charakteryzuje się sezonowością. Pojawiają się też nowe szczepy bakterii i wirusów, które powodują nagły wzrost zachorowań — wyjaśnia.
Szkarlatynę leczy się antybiotykami, objawy ustępują po kilku dniach. Może jednak doprowadzić do powikłań w postaci uszkodzenia nerek.
Czytaj też: Osoby w kryzysie bezdomności nie zostaną same. Ogrzewalnie na Mazowszu otwarte
Źródło:
Autor:
Olga Kwaśniewska/JD
Kategorie: