Ćwiczenia wojskowe na lotnisku w Radomiu. Szef MON: Polska bardzo zaawansowana w budowie systemu obrony przeciwlotniczej

  • 20.04.2023 18:46

  • Aktualizacja: 08:56 21.04.2023

Polska jest już bardzo zaawansowana w budowie systemu wielowarstwowej obrony przeciwlotniczej; są amerykańskiej produkcji Patrioty, brytyjskie pociski CAMM czy rodzime Pioruny - powiedział w czwartek w Radomiu wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak. Wicepremier obserwował przebieg szkolenia obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej z wykorzystaniem systemów Wisła, Narew, Pilica, odbywającego się na terenie lotniska Warszawa-Radom.

Mariusz Błaszczak ocenił, że Polska jest już bardzo zaawansowana w budowie systemu wielowarstwowej obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Jak zaznaczył, na ćwiczeniach w Radomiu pojawiły się więc wyrzutnie Patriot (w ramach systemu Wisła), iLaunchery z brytyjskimi pociskami CAMM (system Narew), a także system Pilica. - Czekamy na Pilicę, już niedługo będzie. Są to zestawy artyleryjsko-rakietowe, z armatą oraz rakietami Piorun, niedługo również CAMM będą wchodziły w skład tych zestawów - powiedział.

- Mamy również Pioruny, a więc zestawy do obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej bardzo krótkiego zasięgu. Poza tym integrujemy również system do zwalczania dronów. Naszym celem jest zbudowanie poszczególnych warstw (systemu obrony powietrznej - red.), tak, aby je zintegrować i żeby stanowiły rzeczywiście spójny system - dodał Błaszczak. Zaznaczył, że w budowie polskiego systemu obrony przeciwlotniczej ważną rolę odgrywają doświadczenia z wojny na Ukrainie.

- Wychodzimy od sprzętu postsowieckiego, wykorzystujemy doświadczenia, które obserwujemy w wojnie na Ukrainie, korzystamy z najlepszych rozwiązań zachodnich, a więc rozwiązań amerykańskich i rozwiązań brytyjskich. I dzięki temu Polska jest bezpieczna - dodał.

 
   
Zastępca szefa Agencji Uzbrojenia oraz pełnomocnik ministra obrony narodowej do spraw budowy Systemu Zintegrowanej Obrony Przeciwlotniczej i Przeciwrakietowej płk Michał Marciniak zaznaczył, że celem ćwiczeń była organizacja wielowarstwowej obrony powietrznej obiektu infrastruktury krytycznej, którego rolę w ćwiczeniu pełniło radomskie lotnisko. Szkolenie odbywało się wedle scenariusza, według którego wykryto możliwość ataku rakietami balistycznymi oraz rakietami skrzydlatymi, jak również klasycznymi środkami napadu powietrznego.

- Wypracowano procedury zarządzania i dowodzenia ugrupowaniem bojowym. Zdolność, którą osiągnęły siły zbrojne dzięki temu szkoleniu, umożliwi nam ochronę jakiejkolwiek dowolnej infrastruktury krytycznej w kraju. Podkreślić należy, że ugrupowanie, które Państwo mogą za nami obejrzeć, ma możliwość zwalczania celów powietrznych od kilogramowego drona do taktycznej rakiety balistycznej - powiedział.
 
   

Od 12 kwietnia w Radomiu trwa szkolenie poligonowe pododdziałów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych 3.Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej, 18. i 15. pułku przeciwlotniczego oraz 15. Brygady Wsparcia Dowodzenia. Zasadniczym celem szkolenia jest planowanie obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej tworzonej na bazie systemów średniego (Wisła), krótkiego (Mała Narew) i bardzo krótkiego (Pilica) zasięgu. Jest to kolejny etap przygotowania obsług do realizacji zadań związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa powietrznego RP.

Szkolenie na lotnisku sprawdza współpracę poszczególnych systemów w ramach prowadzenia osłony ważnych obiektów infrastruktury krytycznej z wykorzystaniem możliwości bojowych poszczególnych zestawów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych.

W zgrupowaniu uczestniczy grupa ogniowa PATRIOT i bateria przeciwlotnicza PSR-A PILICA wydzielone z 3.BR OP, bateria MAŁA NAREW z 18.pplot. oraz system antydronowy.

Czytaj też: Polskie wojska lądowe najsilniejsze w Europie. Szef MON: to perspektywa dwóch lat

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

Anna Orzeł/PL

Kategorie: