„Akcja była naprawdę trudna”. Służby ustalają przyczyny pożaru w Żółwinie

  • 01.08.2023 11:44

  • Aktualizacja: 11:55 01.08.2023

W poniedziałek, 31 lipca w Żółwinie paliła się hala magazynowa. Kłęby dymu unosiły się nad okolicą. Obecnie służby ustalają przyczynę pożaru. — Wiemy, że przewaga tworzyw sztucznych w tych wszystkich produktach, powoduje to, że w warunkach pożaru, niestety mamy do czynienia z silnie trującymi związkami, dymem — mówi Karol Kroć z Komendy Powiatowej PSP w Pruszkowie.

Służby ustalają przyczyny wczorajszego pożaru magazynu w Żołwinie koło Pruszkowa. Płonęła hala, w której znajdowały się materiały przemysłowe. Głównie były to artykuły elektryczne, którymi handlowała firma. Mimo że nie było tam składowanych substancji szkodliwych, to wydobywający się dym był toksyczny.

Karol Kroć z Komendy Powiatowej PSP w Pruszkowie podkreśla, że na miejscu cały czas działało mobilne laboratorium, które badało opary.

Środki i substancje chemiczne oraz trujące wydobywają się z kabli, opraw, plastików. Tego rodzaju materiałów, które na co dzień są stosowane w przemyśle do produkcji różnych wyrobów. Wiemy, że przewaga tworzyw sztucznych w tych wszystkich produktach, powoduje to, że w warunkach pożaru, niestety mamy do czynienia z silnie trującymi związkami, dymem — mówi Kroć.

Jak dodaje Kroć, akcja była naprawdę trudna.

Nie mogliśmy w pierwszej fazie dotrzeć do wnętrza budynku, ze względu na to, że konstrukcja hali była stalowa. Pożar dość mocno się rozwinął ze względu na materiały łatwopalne, które tam były zgromadzone. Później przystąpiliśmy do tak zwanej drugiej fazy polegającej na rozcinaniu i usuwaniu elementów dachu, po to, żeby dotrzeć do ukrytych źródeł ognia — tłumaczy.

Wszystkie osoby postronne ewakuowały się z miejsca zdarzenia jeszcze przed przyjazdem służb. W akcji brało udział łącznie dwadzieścia oddziałów gaśniczych.

Czytaj też: Mała obwodnica powstanie mimo protestów mieszkańców? „Nie chcemy tej drogi”

Źródło:

RDC

Autor:

Adam Abramiuk/JD