Żołnierz ranny na granicy przewieziony do WIM. Jego stan nadal jest ciężki

  • 06.06.2024 11:57

  • Aktualizacja: 12:01 06.06.2024

Żołnierz ranny w ub. tygodniu na granicy z Białorusią został przewieziony ze szpitala w Hajnówce do Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie - poinformował wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Według niego stan żołnierza jest cały czas bardzo ciężki.

Kosiniak-Kamysz o stan żołnierza, który w ubiegłym tygodniu na odcinku granicy polsko-białoruskiej w okolicach Dubicz Cerkiewnych został pchnięty nożem przez cudzoziemca, był pytany na czwartkowym briefingu w MON.

- Te ostatnie informacje - dzisiaj z rana jeszcze nie miałem, ale te ostatnie, które miałem - wskazują na stan bardzo ciężki, cały czas - powiedział wicepremier.

We wtorek rzeczniczka WZZ Podlasie mjr Magdalena Kościńska poinformowała, że stan żołnierza jest ciężki, ale stabilny. Nie zmieniał się od kilku dni.

Strefa buforowa

Do ataku na żołnierza doszło wczesnym rankiem 28 maja na polsko-białoruskiej granicy w okolicach Dubicz Cerkiewnych. Żołnierz został raniony nożem przez jednego z migrantów, którzy w grupie próbowali sforsować stalową zaporę. Stało się to w momencie, gdy - używając tarczy ochronnej - próbował zablokować wyłom w stalowej zaporze na granicy, który wykonali nielegalni migranci.

Wojsko w związku z tym zdarzeniem apeluje o udział w akcjach oddawania krwi. Mjr Kościńska tłumaczyła, że celem zbiórek organizowanych przez żołnierzy jest uzupełnienie zapasów, a w akcję krwiodawstwa może się włączyć każdy.

Po ranieniu nożem żołnierza przez migranta, premier Donald Tusk zapowiedział utworzenie dodatkowej strefy buforowej przy granicy z Białorusią. MSWiA pracuje nad końcową wersją rozporządzenia, które ma dotyczyć tej kwestii. Przepisy miały wejść w życie 4 czerwca, ale - w związku z prowadzeniem konsultacji m.in. z samorządami - ten termin został przesunięty.

Czytaj też: Prokuratura Okręgowa w Warszawie przejęła śledztwo ws. usiłowania zabójstwa polskiego żołnierza

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PL