Burze na Mazowszu. Dla części regionu wydano najwyższy stopień ostrzeżenia

  • 19.08.2024 13:14

  • Aktualizacja: 13:14 19.08.2024

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej zwiększył alerty dla naszego województwa. W centrum regionu i na zachodzie obowiązuje na razie pierwszy stopień, na południu jest drugi. Wieczorem poziom jednak się zwiększy – w pasie od Płocka do Garwolina będzie obowiązywał 3 stopień.
 

IMGW zwiększył ostrzeżenia przed burzami dla naszego regionu. Wcześniej w centrum Mazowsza i na zachodzie wprowadzono pierwszy stopień, a na południu drugi. Od godziny 18:00 poziom jednak się zwiększy – w pasie od Płocka do Garwolina będzie obowiązywał 3 stopień.

– Na północy i na wschodzie spodziewamy się silnych opadów deszczu, którym mogą towarzyszyć burze. Najgroźniejsze będą opady deszczu.
W godzinach nocnych te opady będą jeszcze silniejsze. Ostrzeżenie będzie obowiązywało od 18 do 10 rano, więc jest to 16 godzin. I przez te 16 godzin w ciągu nocy i do 10 rano może spaść nawet punktowo do 100 mm opadów
– przekazała Ilona Śmigrocka z IMGW.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozpoczęło także wysyłanie ostrzeżeń przez SMS.

 

Burza w czasie jazdy

Silne opady i wiatr, w połączeniu z niebezpieczną jazdą, mogą być przyczyną wypadków. Jeżeli złapie nas burza na trasie, jak najszybciej znajdźmy schronienie.

– Warto poszukać parkingów z dala od wysokich drzew czy stalowych elementów konstrukcyjnych. Najlepszym schronieniem przy trasie będzie zadaszona stacja paliw, której dach chroni także w wypadku gradu. W mieście będzie to parking wielopoziomowy – mówi Mikołaj Krupiński z Instytutu Transportu Samochodowego.

Co ważne, na pewno nie powinniśmy stawać na poboczu z włączonymi światłami awaryjnymi.

– Na skutek niedostatecznej widoczności spowodowanej ulewnym deszczem istnieje ryzyko najechania na taki pojazd przez pojazd jadący z tyłu. Taki scenariusz to modelowy przepis na karambol. Opuszczanie kabiny, nawet w kamizelkach odblaskowych również nie jest najlepszym rozwiązaniem. Jeżeli ktoś już musi wyjść z kabiny pojazdu, najlepiej, żeby zrobił to od strony pobocza – radzi ekspert.

Jeżeli pogoda zmusza nas do zatrzymania się, starajmy się nie wychodzić z samochodu. – Najlepszym rozwiązaniem jest pozostanie w aucie, w ten sposób zwiększamy swoje szanse na przeżycie. Tym bardziej że auta projektowane są w ten sposób, żeby miały kontrolowane strefy zgniotu właśnie na okoliczność zderzeń. Poza autem pasażerowie są narażeni na potencjalne wyładowania atmosferyczne czy na łamiące się i spadające gałęzie – dodaje Krupiński.

Dystans i bezpieczna prędkość

Eksperci bezpieczeństwa ruchu apelują, żeby podczas jazdy w czasie burzy zachować dystans i bezpieczną prędkość.

– Ulewny deszcz wydłuża drogę hamowania, powoduje parowanie szyb i znacznie ogranicza widoczność, szczególnie gdy poruszamy się za pojazdami o dużych gabarytach. Rozproszenie uwagi kierującego powodują także błyskawice. Poza tym musimy pamiętać, że wzroku kierowcy nie powinna mącić źle oczyszczona przednia szyba. Dlatego pióra wycieraczek muszą być w należytym stanie – wyjaśnia Krupiński.

Jeżeli zauważymy na trasie ogromną kałużę, zwolnijmy, bo silny wjazd w nią może nawet zniszczyć auto. – Może również spowodować zjawisko tzw. aquaplaningu, czyli braku przyczepności opony z podłożem, co w praktyce oznacza utratę stabilności pojazdu. Istotne jest także to, żeby podczas przejeżdżania przez wodę nie ochlapywać innych uczestników ruchu, szczególnie pieszych i rowerzystów – radzi ekspert.

Trzeba także pamiętać, że przez burze warunki na drodze stają się o wiele gorsze, dlatego tak ważne jest zachowanie szczególnej ostrożności.

Czytaj też: Utrudnienia na Tarchominie. Od dziś wymiana nawierzchni na Ćmielowskiej i Milenijnej

Źródło:

RDC

Autor:

Adam Abramiuk/MC

Kategorie: