Zatrzymano 12-latka ws. pożaru w Stadzie Ogierów w Łącku

  • 07.09.2022 13:25

  • Aktualizacja: 12:52 12.09.2022

Płocka policja zatrzymała osobę, która może mieć związek z pożarem w Stadzie Ogierów w Łącku pod Płockiem. Jest to dwunastoletni chłopiec. Dyrekcja stadniny od początku podejrzewała, że ktoś mógł zaprószyć ogień. 

Policjanci ustalili osobę, która może mieć związek z podpaleniem. Osobą tą okazał się dwunastolatek. Z uwagi na jego wiek materiały w tej sprawie przekazane zostaną do Sądu Rejonowego w Gostyninie do Wydziału Rodzinnego i Nieletnich – mówi Radiu dla Ciebie Krystyna Kowalska z płockiej policji.


Do pożaru w Stadzie ogierów doszło w poniedziałek ok. godz. 17:00. Spaliła się wiata, w której składowano słomę i siano. Akcja strażaków została zakończona po 23 godzinach.

Dyrekcja od początku podejrzewała, że ktoś mógł ogień zaprószyć, ponieważ miejsce to było chętnie odwiedzane przez dzieci i młodzież.

Podejrzewamy, że to nieletni, chowający się przed rodzicami, którzy poszli pod wiatę na papierosy. Nie chcę myśleć, żeby ktoś mógł to zrobić specjalnie, chociaż nie jest to wykluczone. Nie przypominam sobie takiego przypadku, a pracuję tu siódmy rok, natomiast pracownicy mówią, że podpalenia zdarzały się w przeszłości. Za wskazanie sprawcy, który doprowadził do pożaru, wyznaczymy nagrodę. Informacje można zgłaszać do sekretariatu biura Stada Ogierów – mówił prezes stadniny Wojciech Muczyński.

Żadne ze zwierząt nie ucierpiało. Starty po pożarze dyrekcja oceniła na co najmniej 400 tys. zł.

Czytaj też: Pożar słomy i siana w Stadzie Ogierów w Łącku koło Płocka

Źródło:

RDC

Autor:

Iwona Rodziewicz-Ornoch/PA

Kategorie: