Daria Sokołowska zagrała w Lidze Mistrzyń i ma za sobą debiut w reprezentacji Polski do lat 23. Jak przyznała w Magazynie Sportowym RDC, piłka nożna jest w jej życiu obecna od zawsze.

– Trudno przypomnieć mi sobie początki, w których uczyłam się kopać w piłkę. Mam w pamięci, że od zawsze umiałam ją kopnąć. Tata to pewnie, jak jeszcze byłam w kołysce, rzucał mi piłkę – powiedziała.

O tym, że zostanie piłkarką, zdecydowała jednak sama. Wcześniej trenowała m.in. tenis. Z tatą o piłce rozmawia dużo, ale najbardziej ceni psychiczne wsparcie. A ten sezon był dla niej bardzo udany.

– Biłyśmy się o medale i też zdobyłam swoje dwa pierwsze medale. Na pewno jestem więc zadowolona, ten sezon naprawdę był owocny – zauważyła.

Jeżeli chodzi o dalsze plany, to Daria myśli o grze w zagranicznym klubie.

– Nie plany, ale raczej myśli i marzenia, żeby spróbować gdzieś za granicą, ale trudno też powiedzieć, kiedy dokładnie to będzie. Na pewno Francja albo Anglia – dodała.

Najbliższe plany to jednak gra w drużynie z Łodzi i kolejne powołania do reprezentacji. Najlepiej do tej pierwszej. Tata Tomasz wystąpił w niej dwanaście razy.

Nowy sezon kobiecej ekstraligi wystartuje 19 sierpnia.

Czytaj też: Alan Banaszek nie boi się olimpijskich deklaracji: Zwycięstwo jest w zasięgu ręki