Od dzisiaj w powiecie żuromińskim obowiązuje obszar zapowietrzony i zagrożony. Na fermie w miejscowości Kobyla Łąka w gminie Bieżuń wykryto pierwsze w tym roku ognisko ptasiej grypy na Mazowszu. Zagrożone są też sąsiednie powiaty.

Z ogniska ptasiej grypy i gospodarstwa kontaktowego wybito ponad 70 tysięcy sztuk drobiu, a prewencyjnie ponad 265 tysięcy.

Kierownik zarządzania kryzysowego starostwa w Żurominie Jarosław Gałka przekazał, że wojewoda mazowiecki wydał rozporządzenie o strefach. 

— Trzy kilometry od ogniska choroby to obszar zapowietrzony, a dziesięć kilometrów to obszar zagrożony. Od miejscowości Kobyla Łąka obszar zagrożony wchodzi już na teren powiatu sierpeckiego i teren powiatu mławskiego — poinformował Gałka.

Z ptasią grypą powiat żuromiński ostatnio walczył w 2021 roku. W tamtym czasie, ze względów bezpieczeństwa, zutylizowano dziesięć milionów sztuk drobiu. 

— Ta poprzednia ptasia grypa sprzed 3-4 lat to była dużym wyzwaniem. Wtedy utylizacji poddaliśmy 10 milionów sztuk drobiu. Mamy już wypracowane procedury do tego, co się dzieje teraz — przypomniał starosta żuromiński Jerzy Rzymowski.

„Niebezpieczna sytuacja”

Mieszkańcy, z którymi rozmawiała reporterka Polskiego Radia RDC, współczują hodowcom.

— Jest to sytuacja groźna, niebezpieczna, bo wszystkie hodowle może spotkać, taka sytuacja — powiedział jeden z mieszkańców. 

Na obszarze zapowietrzonym i zagrożonym obowiązują ograniczenia, które mają zapobiec rozprzestrzenianiu się zaraźliwej choroby.

Hodowcy drobiu z regionu, w którym występuje ptasia grypa, są zobowiązani do szczególnego przestrzegania zasad bioasekuracji.

Muszą stosować maty dezynfekcyjne, zabezpieczać paszę przed dostępem dzikich zwierząt, nie karmić drobiu na zewnątrz budynków, a na terenie gospodarstw używać odzieży i obuwia ochronnego. Ponadto muszą obowiązkowo prowadzić rejestry wejść do ferm i ilości spożywanej paszy czy wody.

Czytaj też: Pierwsze ognisko ptasiej grypy na Mazowszu. 265 tys. sztuk drobiu do uboju prewencyjnego