Podpalali ambony myśliwskie. Grozi im do pięciu lat więzienia

  • 04.07.2024 22:16

  • Aktualizacja: 22:05 04.07.2024

Policjanci zatrzymali grupę podpalaczy, którzy podkładali ogień pod ambony myśliwskie w pow. garwolińskim. Aby zatrzeć ślady, sprawcy ukradli fotopułapkę, bo bali się, że mogła zarejestrować ich wyczyny – poinformowała rzeczniczka miejscowej policji podkom. Małgorzata Pychner. Teraz grozi im do pięciu lat więzienia.

Grupa podpalaczy w rękach policji. Wywoływali pożary ambon myśliwskich w powiecie garwolińskim - w Leokadii i Przyłęku. Obiekty należały do jednego z kół łowieckich. W dwóch przypadkach ogień doszczętnie zniszczył konstrukcje.

W związku ze sprawą zarzuty kradzieży i zniszczenie cudzej własności usłyszało trzech mieszkańców pow. garwolińskiego. To mężczyźni w wieku 18, 27 i 35 lat. Towarzyszący im 15-latek będzie musiał się tłumaczyć ze swojego zachowania przed sądem dla nieletnich.

Ukradli fotopułapkę

Podejrzani przyznali się do tego, że podpalili dwie ambony, a jedną zniszczyli. Wyszło też na jaw, że ukradli znajdującą się w pobliżu fotopułapkę, bo zorientowali się, że mogła zarejestrować ich wyczyny. Policjanci odzyskali skradzione urządzenie.

- Sprawcy nie potrafili racjonalnie wyjaśnić swojego działania. Wygląda na to, że wpadli na głupi pomysł, który wspólnie zrealizowali – powiedziała policjantka.

Wartość strat oszacowano na ponad 12 tys. zł. Za kradzież i zniszczenie cudzej własności grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.

Czytaj też: Rozprowadzali narkotyki na terenie Warszawy. Grupa przestępcza rozbita

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PL